Od rozpoczęcia rosyjskiej napaści na Ukrainę minie niedługo dokładnie rok. Z perspektywy mieszkańca Warszawy działania zbrojne mają miejsce setki kilometrów od naszej stolicy. Nie oznacza to jednak, że nie stanowimy obszaru działań rosyjskich agresorów. Wojna, która odbywa się na naszej przestrzeni nie stanowi działań zbrojnych. Jest to natomiast wojna propagandowa mająca na celu sianie dezinformacji oraz niechęci do naszych ukraińskich sąsiadów. Jak widać, strefa jej oddziaływania obejmuje również lokalne społeczności w tym naszą żoliborską. Ostatnio podczas robienia zakupów w jednym z naszych prywatnych sklepów spożywczych zauważyłem leżące przy wyjściu gazety, które widać na załączonym zdjęciu. Początkowo sądziłem, że jest to któraś z naszych lokalnych żoliborskich gazet, a może nawet nasz „Informator Żoliborza”. Jednak jak podszedłem bliżej, okazało się, że nie jest to w ogóle gazeta w żaden sposób związana z naszą dzielnicą. Gazeta ta nosi tytuł „Myśl Polska” i oficjalnie jest kontynuatorką gazety, której korzenie sięgają jeszcze czasów II wojny światowej, kiedy to była organem prasowym „Stronnictwa Narodowego”. Niestety obecnie bardzo oddaliło się od swojej przeszłości. Od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku gazeta promuje poglądy prorosyjskie i antyukraińskie. Na jej łamach ukazują się między innymi teksty głównego kremlowskiego ideologa Aleksandra Dugina, reklamowane są w niej również książki jego autorstwa. Z pismem współpracuje również były poseł Mateusz Piskorski współpracujący z prokremlowskimi mediami. Sądząc po tym, iż numery gazety są odpłatne, a w sklepie leżały starsze numery to chyba jakiś lokalny fan tego typu treści po ich przeczytaniu postanowił podzielić się tym „wiarygodnym” czasopismem ze swoimi sąsiadami, umożliwiając jego darmową lekturę. Ogólnie zwłaszcza w dzisiejszych cyfrowych czasach powinno popierać się wszelkie inicjatywy szerzenia czytelnictwa, ale chyba w tym wypadku tego typu gazety powinno się przenieść tam, gdzie ich miejsce, czyli na śmietnik. W bardzo łatwy sposób można wzbudzić wśród ludzi podziały i nienawiść. Jeszcze łatwej to robić pod płaszczykiem narodowej solidarności i patriotyzmu. Gazeta może zostać nazwana, jako „Myśl Polska”, jednak na pewno nie wyraża myśli większości naszych obywateli wobec ich ukraińskich braci walczących obecnie o swój kraj oraz wolność. Chyba nie kto inny niż właśnie my Polacy wiemy, co to znaczy. Na zakończenie wyrażę tylko swoją nadzieję na szybkie zakończenie tej straszliwej wojny, koniec bezsensownych śmierci oraz zwycięstwo Ukrainy, czyli naszego XXI-wiecznego Dawida walczącego z Goliatem. CHWAŁA UKRAINIE!!! [middle1] Bartosz Kałuża - Żoliborski Obserwator Czytaj również: Zobacz także: Radny z Żoliborza walczy z inwalidami Zobacz także: Rekordowo krótka kolejka oczekujących na mieszkanie Zobacz także: Dziwne światła na Żoliborzu Zobacz także: Zmiany na ulicy Przasnyskiej Zobacz także: Prochownia niczym bumerang