Razem z pojawieniem się SPPN na Żoliborzu, na ulicy Mickiewicza pojawiły się tak zwane ścieżki rowerowe. Oczywiście jak to bywa w takich sytuacjach z braku budżetu (ten poszedł na liczne słupki i wysepki) nie zadano sobie trudu z wytyczeniem drogi dla rowerów z prawdziwego zdarzenia z zachowaniem podstawowych norm bezpieczeństwa, przy chodniku lub pasie zieleni, lecz przy pomocy czerwonej farby wymalowano je po obu stronach ulicy. Ścieżki znikają przed przystankami autobusowymi, aby pojawić się kawałek za nimi. Jest to typowy bubel do tego niebezpieczny, ponieważ autobusy pędzące ulicą skracają sobie drogę, mknąc przez rowerowe ścieżki. Rowerzyści natomiast wybiorą bezpieczniejszą drogę, jaką jest chodnik. I chyba nie ma się co dziwić. Czytaj również: Zobacz także: Amrit znika z Placu Wilsona Zobacz także: Trudna akcja gaśnicza pożaru na działkach przy ulicy Gwiaździstej Zobacz także: Kosztowna rysa Zobacz także: Tajemniczy parking Zobacz także: Przejście dla pieszych przy ulicy Słowackiego