Szykują się zmiany na Trasie Toruńskiej i to poważne. Już w marcu tego roku na Trasie toruńskiej na wysokości Żoliborza ustawiono stalową konstrukcję a na niej, pojawił się sporej wielkości elektroniczny wyświetlacz. Przez ponad pół roku nic się nie działo aż do wczoraj, kiedy na wyświetlaczu zaczęły wyświetlać się sporej wielkości kolorowe obrazki. Zaskoczeni kierowcy zaczęli zwalniać i pomimo że na wyświetlaczu pojawił się znak z ograniczeniem prędkości do stu kilometrów na godzinę, utworzył się korek. Zaniepokojenie kierowców wzbudził też piktogram lokomotywy i większość zwolniła, ponieważ spotkanie samochodu z lokomotywą dla tego pierwszego zawsze kończy się tragicznie. Może razem z nową sygnalizacją pojawią się jakieś radary do odcinkowego pomiaru prędkości. W tym miejscu głównie nocą kierowcy znacznie przekraczają prędkość a szalejący motocykliści hukiem swoich maszyn, budzą w nocy okolicznych mieszkańców. W dzień i tak jest hałas a do tego przez cały dzień, samochody stoją w korku to i dopuszczalna prędkość może wynosić sto czterdzieści kilometrów na godzinę. Natomiast w nocy Trasa Toruńska powinna zmienić się w strefę trzydzieści co w połączeniu z odcinkowym pomiarem prędkości, znacznie uspokoiłoby ruch w tym miejscu, a na pewno wykluczyłoby z ruchu piratów drogowych. Na razie próby trwały około godziny i sygnalizacja została wyłączona, a ruch w tym miejscu powrócił do normy. Jak tylko sygnalizacja zostanie włączona na stałe, to niezwłocznie poinformujemy o tym naszych czytelników. Czytaj również: Zobacz także: Ulica Gojawiczyńska i zapomniane podwórko Zobacz także: Wrześniowa Plaża Żoliborz Zobacz także: 98. Urodziny Placu Wilsona Zobacz także: Słupy elektryczne na Żoliborzu Zobacz także: Zakaz parkowania tyłem