Słupki nad Wisłą to jest nawet ewenement w skali Żoliborza. Znajdują się na chodniku, który prowadzi za kortami tenisowymi do plaży nad Wisłą i dalej na bulwary. Samochody tutaj nie jeżdżą a jedynie rowerzyści. Rowerzysta wjedzie wszędzie i jak wiemy słupek drogowy, go nie zatrzyma. Nawet jeśli na chodnik wjechałby jakiś samochód to i tak nie zaparkowałby w tym miejscu, bo za słupkami znajduje się stroma skarpa. Jakby tego było mało to część słupków, połączona jest grubym stalowym łańcuchem. Oczywiście kawałek dalej słupków brak. Trudno znaleźć choćby najmniejszy argument, który by uzasadniał postawienie słupków drogowych w tym miejscu, tym bardziej że na Żoliborzu są miejsca, gdzie by przydały się o wiele bardziej. Prawdopodobnie operator słupków drogowych ma ich zbyt wiele i stawia je, gdzie popadnie. Czytaj również: Zobacz także: Ulica Gojawiczyńska i zapomniane podwórko Zobacz także: Wrześniowa Plaża Żoliborz Zobacz także: 98. Urodziny Placu Wilsona Zobacz także: Słupy elektryczne na Żoliborzu Zobacz także: Zakaz parkowania tyłem