Skwer Andrzeja Wajdy powstał w lipcu tego roku przy ulicy Stefana Czarnieckiego. Skwer jest rozdzielony na dwie części przez ulicę Hauke-Bosaka na dwie równe części. W jednej części znajdziemy gęstwinę krzaków a w drugiej nieco bardziej zadbanej, jest nawet ławka niestety odwrócona tyłem do skweru. Całość nie wygląda imponująco a na pewno, nie jest to miejsce na tyle reprezentacyjne, aby miało upamiętniać jednego z najwybitniejszych naszych reżyserów. Tuż obok jest piękny Park Żeromskiego i na pewno znalazłoby się miejsce na wyodrębnienie skweru. Do tego część Żoliborza mieni się nazwą Żoliborz Artystyczny i byłoby to najlepsze miejsce na upamiętnienie reżysera nie tylko w postaci skweru, ale i odpowiedniego muralu, których w tej okolicy jest już kilka. Obecny skwer jest tylko zwykłym trawnikiem, tyle że posiada tabliczkę z nazwą. To jednak jest stanowczo za mało. Czytaj również: Zobacz także: Bałagan na ulicy Adama Mickiewicza Zobacz także: Jak nie urok to... hulajnogi Zobacz także: Cichy kącik w najlepiej strzeżonym miejscu w stolicy Zobacz także: Prosimy nie szarpać drzwi Zobacz także: Dyskryminacja pieszych na Żoliborzu