a woda sięga w nim powyżej kostek. To malownicze bajoro jest sporym utrudnieniem i dla pieszych i dla rowerzystów. Nie wiem, czy to kwestia zatkanych studzienek odpływowych czy innych pomysłów, których już kilka na Żoliborzu przerobiliśmy, jak np. wlot do studzienki odpływowej na ul. Mścisławskiej umieszczony powyżej poziomu zbierającej się wody. Jedno jest pewne. Okoliczni mieszkańcy na darzą sentymentem tego rozlewiska i proszą o interwencję władze dzielnicy.