Dzień dobry, jestem mieszkańcem Żoliborza od 50 lat, obecnie mieszkam na kolonii WSM-ŻC przy ulicy Próchnika. W dniu dzisiejszym byłem świadkiem próby wycinki starego dębu szypułkowego przy ulicy Popiełuszki 15 (przejście dla pieszych). Ekipa wycinkowa posiadała decyzję miejskiego konserwatora zieleni, która dawała zgodę na wycinkę 6 drzew (głównie klonów), natomiast stwierdzała ODMOWĘ zgody na wycinkę tego (najprawdopodobniej zabytkowego) drzewa, o którą to zgodę wnioskował Ratusz. Pracownicy firmy pielęgnacyjnej przyznali, że zamierzali ściąć to drzewo i że faktycznie - nie doczytali dokładnie decyzji . W tej sytuacji zażądałem od ekipy z piłami wstrzymanie wycinki, powiadomiłem Straż Miejską, Policję, Urząd Gminy i biuro konserwatora zieleni w Ratuszu. Policja i SM sporządziły meldunki, pojawiły się osoby z wydziału zieleni (chyba ratusza i gminy), więc ta nielegalna wycinka została na dobre wstrzymana. Niestety, drzewo, które jeszcze w zeszłym roku pięknie liściło i owocowało, zostało poważnie oszpecone, uszkodzone i jego dalszy los jest niepewny. O sprawie poinformowany jest też radny Żoliborza (przewodniczący) pan Wertenstein-Żuławski. Poprosiliśmy o informacje i ewentualny komentarz urząd dzielnicy, ale niezależnie od wszystkiego uważamy, że panu Andrzejowi należą się słowa uznania. Mamy nadzieję, że okaleczone drzewo przeżyje i jeszcze długo będzie służyć mieszkańcom naszej dzielnicy. [middle1] foto. Witold Samborski CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zobacz także: Wiosenny Park Żeromskiego Zobacz także: Uzupełnimy zieleń przy ulicy Rydygiera Zobacz także: Plac Inwalidów - będzie widniej i ładniej Zobacz także: Po co nam Strefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego?