30 finałów minęło jak jeden dzień.....

Aż trudno w to uwierzyć, ale 30 stycznia bieżącego roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra już po raz trzydziesty. Ta niezwykła inicjatywa, której pierwszy finał miał miejsce 3 stycznia 1993 roku, pomogła wielu najmłodszym polakom uratować życie oraz wsparła opiekę medyczną dla seniorów. W dotychczasowych 29 finałach udało się w sumie zebrać kwotę ponad 1,5 miliarda złotych, za co WOŚP kupiła i przekazała 66 150 urządzeń do placówek ochrony zdrowia w całej Polsce. W 2020 roku szacowało się, że co piąty sprzęt w szpitalach pochodzi od orkiestry. W zeszłorocznym finale udało się zebrać kwotę 210 813 830 złotych. W tym roku celem zbiórki będzie okulistyka dziecięca, co prawda trudno będzie pobić zeszłoroczny rekord, ale przecież nie to się w tej całej akcji liczy, najważniejsza jest pomoc potrzebującym dzieciom i choć każdy co roku trzyma kciuki za pobicie kolejnego rekordu, to trzeba pamiętać, że każda złotówka, każdy grosz są na wagę złota. Na dzień 4 stycznia, kiedy piszę ten tekst, orkiestra zebrała już 4 524 837 zł. Wiem, że inicjatywa ta, głównie ze względu na inną działalność i poglądy prezesa fundacji WOŚP Jerzego Owsiaka, stała się niestety po części elementem obecnego sporu politycznego oraz społecznego. Warto jednak pamiętać, że celem tej akcji jest pomoc potrzebującym, a nie wyrażenie swojego stosunku do Jerzego Owsiaka. Nie można z powodu krytycznego stosunku do jednej osoby odmawiać pomocy, zwłaszcza dzieciom. Dlatego, niezależnie, czy ktoś lubi, czy nie lubi prezesa WOŚP, zachęcam do jak największego wsparcia tegorocznego finału, nie tylko poprzez datki, ale też przykładowo wsparcie ciepłym uśmiechem wolontariuszy, którzy przez cały dzień będą zbierać pieniądze dla potrzebujących dzieci. Jak co roku znajdziemy ich również na Żoliborzu, zwłaszcza w okolicach naszego lokalnego centrum, czyli placu Wilsona. Osobiście, jak co roku sam będę zbierał datki, jako szeregowy wolontariusz na sąsiednich Bielanach. Będą mnie mogli państwo spotkać w okolicach Słodowca i Starych Bielan, jeśli ktoś chciałby porozmawiać, jak sąsiad z sąsiadem i wesprzeć ciepłym słowem do wytrwałego całodziennego kwestowania, zachęcam do odwiedzin. Oby tegoroczny jubileuszowy finał był równie udany co poprzednie!!!

Czytaj również: