Jak co roku 1 sierpnia żoliborzanie licznie stawili się na Placu Wilsona o godzinie 17, aby minutą ciszy oddać hołd Powstańcom Warszawskim. Niestety w tym roku spontaniczne spotkanie mieszkańców zostało zdominowane przez bliżej nieokreśloną organizację najprawdopodobniej wywodzącą się jakichś grup pseudokibiców. Plac Wilsona przykrył się gęstym śmierdzącym dymem z odpalonych rac a na ubrania, posypał się popiół. Atmosfera z podniosłej zmieniła się w typową dla stadionowych trybun, na których zasiadają pseudokibice, którzy nie oczekują sportowych wrażeń, a szukają rozróby. Niestety czar tego jedynego dnia, kiedy mieszkańcy spotykają się, aby uczcić pamięć Powstańców Warszawskich, prysnął niczym przysłowiowa bańka mydlana. Wyglądało to bardzo słabo i miejmy nadzieję, że w przyszłym roku władze naszej dzielnicy zadbają, aby podobne chuligańskie incydenty nie miały już miejsca. [middle1] czytaj również: Zobacz także: Bieg Flagi dystans dla dzieci Zobacz także: Bieg Flagi dystans 10 kilometrów Zobacz także: Bieg Flagi dystans 5 kilometrów Zobacz także: Strefy 30 na Żoliborzu zostaną zlikwidowane Zobacz także: Operatorzy hulajnóg opanowali Żoliborz