Od jakiegoś czasu osiedle Marymont Potok jest nawiedzane przez bestię. Zostawia po sobie na trawniku skądinąd dobrze wszystkim znane ślady. Delikatnie ujmując, ślady są sporej wielkości i nieopatrzne wejście w nie butem może spowodować to, że ten ostatni będzie nadawał się do wyrzucenia. Wspomniany wcześniej trawnik znajduje się pomiędzy osiedlowym sklepikiem „Chatka” i parkingiem. Bestia grasuje zawsze po zmroku i osoby, które ją widziały, wspominają, że jest to bura suka wabiąca się Putin. Na chwilę obecną to wszystko, co wiemy o bestii. Sytuacja z Marymontu nie jest odosobniona, bestia a dokładnie pozostawione przez nią ślady można znaleźć w innych częściach dzielnicy. Trzeba być czujnym i patrzeć pod nogi. Ślady pozostawione przez bestię znajdują się w galerii. Czytaj również: Zobacz także: Tajemnicze znaki na ulicy Mickiewicza Zobacz także: Amrit znika z Placu Wilsona Zobacz także: Trudna akcja gaśnicza pożaru na działkach przy ulicy Gwiaździstej Zobacz także: Kosztowna rysa Zobacz także: Tajemniczy parking