Wczoraj odbyła się Komisja Infrastruktury i Bezpieczeństwa poświęcona omówieniu projektu Zarządu Dróg Miejskich dotyczącego wprowadzenia Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego na terenie Żoliborza. Na komisji gościli Łukasz Puchalski – Dyrektor ZDM oraz Katarzyna Górska-Manczenko - Koordynator ds. konsultacji społecznych ZDM. Założenia Strefy i przebieg konsultacji przedstawił dyrektor Puchalski. Jak wynika z analiz, ilość odsłon na kanale YoyTube zanotowano ponad 1800. Ponad 250 osób na żywo uczestniczyło w konsultacjach on-line. Do tej pory zgłoszono 450 uwag do projektu. Pan Grzegorz Zdrojewski rozpoczął dyskusje o najtrudniejszym obszarze Jak w okolicach Wyspiańskiego i placu Henkla 200 parkujących ma się pomieścić na około 40 wyznaczonych miejsc? Pan dyrektor Puchalski stwierdził, że samochody parkują nielegalnie m.in. na Placu Henkla i on nic na to nie poradzi. W rozwiązaniu rekomendowanym jest próba zorganizowania parkowania na placu w sposób równoległy. Pan dyrektor powiedział również, że w wariancie, w którym ZDM dokona korekt w niektórych miejscach i wprowadzeniu znaku B-39 to ilość miejsc na Żoliborzu się zwiększy z 4905 do ponad 5000. Jak to możliwe? To proste! Pan dyrektor traktuje np. parkowanie na placu Henkla, jako nielegalne i takich miejsc dla ZDM nie ma. To jest słabe. Nie ulega wątpliwości, że rozwiązanie problemu kwestii parkowania na ulicach Wyspiańskiego, placu Henkla, Trentowskiego, Niegolewskiego to klucz do sukcesu całej naszej społeczności lokalnej. Nie może być tak, że dość duży obszar naszej dzielnicy przeistacza się bardzo atrakcyjnego w obszar, w którym nie da się żyć. I nic tu nie ma do rzeczy utyskiwanie aktywistów miejskich, radnych Miasto jest Nasze pani Marty Szczepańskiej i pana Łukasza Porębskiego. Na razie ZDM proponuje poprawki w tym rejonie, które tak naprawdę nie wiele wnoszą. Oczekujemy więcej i wierzymy, że da się ten problem rozwiązać. [middle1] I ostania sprawa. Postulat wyznaczenia jednej strefy do darmowego parkowania dla mieszkańców całego Żoliborza. Jest to postulat zasadny. Nie może być tak, że mieszkańcy mogą zaparkować w okolicy swojego miejsca zamieszkania, ale już pojechanie do przychodni, kościoła czy urzędu ma się wiązać z kosztami parkowania. To nie jest patologia jak powiedział, jeden z radnych, ale rozsądne rozwiązanie dla tak małej powierzchniowo dzielnicy, jaką jest Żoliborz. Na za kończenie radni przyjęli stanowisko: Komisja Infrastruktury i Bezpieczeństwa Rady Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy w związku z planowanym wprowadzeniem strefy płatnego parkowania na terenie Żoliborza zwraca się do Zarządu Dróg Miejskich o: 1) dokonanie korekt projektowanych zmian tak, by liczba dostępnych miejsc postojowych na terenie Żoliborza nie ulegała zmniejszeniu, tak aby miejsca te przy niewielkich nakładach ze strony ZDM lub Urzędu Dzielnicy, mogły w świetle obowiązujących przepisów zostać utrzymane; 2) Zasięgniecie opinii mieszkańców Żoliborza na temat opracowanych w wyniku obecnie zgłoszonych uwag projektów organizacji ruchu na poszczególnych ulicach, z uwzględnieniem również dostosowanych do sytuacji epidemicznej innych niż internetowe form konsultacji; 3) wystąpienie do Prezydenta m.st. Warszawy o niezwłoczne rozpoczęcie budowy parkingu podziemnego w pustce technologicznej stacji metra pl. Wilsona, której to inwestycji Rada Dzielnicy Żoliborz dopominała się wielokrotnie, a która mogłaby istotnie zwiększyć dostępną liczbę legalnych miejsc post postojowych w centralnej części Żoliborza CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zobacz także: SPPN na Żoliborzu - zamiast parkowania będzie trawka Zobacz także: SPPN na Żoliborzu - zamiast parkowania będzie trawka Zobacz także: Plac Henkla - czarne jest białe Zobacz także: SPPN Żoliborz - Zarząd Dróg Miejskich odpowiada Zobacz także: SPPN- samochód nie jest fanaberią posiadacza Zobacz także: SPPN Żoliborz – jesień 2021 Zobacz także: Rondo Turowicza - tym razem ofiarą urzędniczego niedbalstwa padł słupek