Podobno woda w warszawskich kranach jest świetnej jakości a jej walory zdrowotne i zawartość minerałów przewyższa większość wód mineralnych, które kupujemy w sklepie. Być może tak było kiedyś bowiem ostatnio, ktoś chyba nieco przesadził z dodawaniem minerałów a głównie utlenionego żelaza w postaci rdzy. Woda dostarczana do żoliborskich mieszkań jest w kolorze mocno zaparzonej herbaty. O walorach smakowych się nie wypowiem, ponieważ nie było chętnego do degustacji. Co ciekawe nie ma też chętnych, aby się w tej kranówce umyć i chyba będzie się trzeba wybrać nad pobliski kanałek lub nad Wisłę. Do picia zdecydowanie lepiej kupić wodę w sklepie. Najgorsze jest to, że nigdzie nie ma informacji o awarii i to, że ktoś taki syf wpuścił do wodociągów. Kranówka została sfotografowana w jednym z mieszkań na osiedlu Marymont Potok na prośbę mieszkańców. Czytaj również: Zobacz także: Lśniący Żoliborz Zobacz także: Kierowca autobusu z wyrokiem Zobacz także: Masakra na ulicy Mickiewicza Zobacz także: Niebezpiecznie na kładce nad Trasą Toruńską Zobacz także: Ulica Czarnieckiego zmienia się w śmietnik