Reklama

Generał Zajączek z ducha, świnka z obyczaju

03/12/2020 02:41

Na Żoliborzu jest ulica im. Generała Józefa Zajączka, postaci mocno kontrowersyjnej. Każdy kto interesuje się historią wie, że oprócz niewątpliwych zasług więcej jest jednak w jego życiorysie faktów wstydliwych, wręcz haniebnych. Jest to jedna z najbardziej niejednoznacznych postaci w historii Polski przełomu XVIII i XIX wieku.  To był człowiek czynu, ale czynu w imię własnego interesu. Przez większą część życia Zajączek chętniej poddawał się władzy obcej niż polskiej, obojętne, czy Napoleona, czy rosyjskiego cara. Zdarzały się jednak chwalebne wyjątki, które sprawiedliwie odnotować muszę, jak pełna lojalność wobec Tadeusza Kościuszki i oddanie sprawie niepodległości w dobie insurekcji, a później Księstwa Warszawskiego. Jednak w ostatnich dziesięciu latach życia – jako książę namiestnik – był oddanym i gorliwym wykonawcą poleceń rosyjskich władców Królestwa Polskiego. Służył wiernie najpierw Aleksandrowi, a potem Mikołajowi. Ta gorliwość pojawiła się natychmiast po objęciu rządów namiestnikowskich, począwszy od wydania pierwszej odezwy, w której padły słowa o Rosji – „tarczy naszej”. Kiedy w styczniu 1816 r. na posiedzeniu rządu królestwa – Rady Administracyjnej – książę Adam Jerzy Czartoryski sprzeciwił się niezgodnym z konstytucją żądaniom carskiego brata, wielkiego księcia Konstantego, ten znalazł niespodziewanego sojusznika w Zajączku, który wykrzyczał: „Co mi tu wspominacie o tej konstytucji. Jeżeli mi wielki książę rozkaże, to ją wywrócę do góry nogami [...].

W Polce pod zaborem rosyjskim  taki oto wierszyk krążył wśród ludności polskiej: 

Oto jest sternik nieszczęsnego kraju
 Zajączek z ducha, świnka z obyczaju

Smutna to puenta życia napoleończyka i generała Księstwa Warszawskiego, broniącego ziem polskich przed inwazją austriacką w 1809 r., trzy lata później zaś wyruszającego z wielkim cesarzem Francuzów na Moskwę, Wojnę wielkich nadziei na odbudowę Rzeczypospolitej, w której Zajączek odniósł ciężkie rany. Nie minęły cztery lata, gdy już jako namiestnik Królestwa Polskiego zaczął głosić uwielbienie dla cara Aleksandra I, a jego brata, księcia Konstantego, ostrzegać przed skorym do buntu narodem polskim. Jak to wytłumaczyć? Czy można taką postawę usprawiedliwić? Generał Zajączek  herbu Świnka to co najmniej dwuznaczna postać. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do