Używanie dmuchaw służących do zdmuchiwania śmieci oraz liści z chodników jest w Warszawie zabroniona. I nie chodzi o hałas drażniący ptaki czy budzący o świcie śpiących lokatorów pobliskich budynków. Dmuchawy wzniecają kurz, w którym znajduje się mnóstwo zanieczyszczeń szkodzących zdrowiu oraz powodujących tak niepożądany smog. Zarząd Dróg Miejskich wychodzi z założenia, że zakazy są po to, aby je łamać i na Żoliborzu w dalszym ciągu używa dmuchaw do utrzymania w należytym porządku ścieżek rowerowych. Aby nie zakłócać ruchu rowerowego w ciągu dnia, robi to pod osłoną nocy w samym jej środku. Sposób takiego czyszczenia jest co najmniej dziwny, ponieważ brud jest zdmuchiwany na trawnik lub na zaparkowane samochody na prywatnym parkingu. Takie sprzątanie jest tylko na pozór, ponieważ śmieci i brud zostają tam, gdzie były tylko trochę w innym miejscu. Może już najwyższa pora, aby ktoś zaczął kontrolować co dzieje się w firmach odpowiedzialnych z utrzymanie miasta w czystości i wyciągnął z tego odpowiednie wnioski? czytaj również: Zobacz także: Bieg Flagi dystans dla dzieci Zobacz także: Bieg Flagi dystans 10 kilometrów Zobacz także: Bieg Flagi dystans 5 kilometrów Zobacz także: Strefy 30 na Żoliborzu zostaną zlikwidowane Zobacz także: Operatorzy hulajnóg opanowali Żoliborz