Reklama

Apoteoza dwóch pedałów

10/02/2013 00:00

Się doczekaliśmy! Seksizm już oswoiliśmy, ochronę środowiska i wszelakich zielonych również, związki partnerskie właśnie oswajamy z przytupem i niezbyt sympatyczną groteską.

 

 

Tymczasem okazuje się, że musimy oswoić coś, co wydawało nam się oczywiste i bezdyskusyjne od wiek wieków, ale okazuje się, że nic tak nie rozgrzewa publicznej dyskusji, jak powrót starych tematów w nowej odsłonie.

Pojawienie się w Warszawie komunikacji rowerowej spowodowało pojawienie się nowego arbitra – pełnomocnika Prezydenta Warszawy ds. komunikacji rowerowej, którym został pan Łukasz Puchalski.

Może nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby taki pełnomocnik funkcjonował w przypadku komunikacji tramwajowej, autobusowej, czy samochodowej.

Sam pełnomocnik twierdzi, w wywiadzie, jaki udało mi się usłyszeć w radio, że nie jest zwolennikiem podziałów na rowerzystów, tych, co jeżdżą samochodami czy komunikacją miejską, bo wszyscy są użytkownikami tej samej drogi, więc o co właściwie chodzi?

Internauci już domagają się pełnomocnika ds. rolek i hulajnog. Piesi też powinni upomnieć się o swojego pełnomocnika, bo but to przecież najstarszy transport na świecie.

Tymczasem mamy pełnomocnika od pedałowania i najwyraźniej musimy z tym żyć i uznać wyższość roweru nad każdym innym transportem, który pełnomocnika nie ma.

Jak nie możemy w otaczającej nas rzeczywistości odnaleźć logiki, to po prostu, odpuściwszy sobie tę nerwicę natręctw, przestańmy szukać czegoś, czego do grobowej deski nie odnajdziemy.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do