Sportowe obiekty na osiedlu Marymont Potok nie wyglądają, jakby miały zachęcać do uprawiania sportów. Owszem w pobliżu znajduje się ogrodzone boisko do gry w kosza, niestety cały czas jest zajęte nawet do późnego wieczora. W pobliskiej siłowni też nie brakuje trenujących. Kiedyś w miejscu widocznym na zdjęciach można było pograć w kosza, siatkówkę, a nawet odwracając siatkę zagrać w tenisa. Niestety to już pieśń przeszłości pozostały tylko ławki, które o ironio ktoś niedawno wymienił na nowe. Boisko do piłki nożnej ma piękną i często koszoną murawę niestety przeciętą na ukos wydeptaną ścieżką. Jeśli ktoś nawet zagra w tym miejscu w gałę, może zaliczyć podwójne okno. Jedno w bramce i kolejne w zaparkowanym za bramką na parkingu samochodzie. Może da się jeszcze uratować resztki sportowej infrastruktury i przywrócić obiekt do dawnej świetności? Chętnych na pewno nie zabraknie. Czytaj również: Zobacz także: Stacje naprawy rowerów i co dalej? Zobacz także: Koncert Krzysztofa Antkowiaka Zobacz także: Podziel się własnymi snami Zobacz także: Nie zmieniajcie nam nazwy Placu Inwalidów Zobacz także: Nie zmieniajcie nam nazwy Placu Inwalidów