Przy ulicy Lutosławskiego znajdziemy budynek mieszkalny, którego elewacja mieści się jak najbardziej w kategorii slumsów. I nie chodzi tutaj tylko o tak zwane graffiti, ale o całokształt. W jednym z okien wisi plakat informujący, że mamy wojnę, ale ta dawno się już skończyła, o czym aktywistki spod znaku czerwonej błyskawicy, nie chcą przyjąć do wiadomości. Może jak by się tak nieco rozejrzały wkoło, zauważyłyby tablicę upamiętniającą polaków poległych za wolność ojczyzny. Miejsce, w jakim się teraz znajduje, przynosi wstyd nie tylko mieszkańcom kamienicy, ale i całej ulicy. Aby sprawę załatwić, wystarczy trochę dobrych chęci i białej farby. Wszak rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego jest już za pasem. Czytaj również: Zobacz także: Nowa Prochownia, czyli marsjański klimat w Parku Żeromskiego Zobacz także: Slumsy na ulicy Śmiałej Zobacz także: Slumsy na Żoliborzu przy ulicy Mickiewicza Zobacz także: Marymont Potok i slamsy Zobacz także: Żoliborz zamienia się w dzielnicę slumsów