W końcu jest! Konie, świnie, owce, słonie, wiewiórki, lisy i inne zwierzęta mają swój sklep. Zapewne autorem pomysłu jest współczesny Doktor Dolittle, który poznał język zwierząt dzięki uprzejmości swojej papugi. Zapewne wśród fachowej obsługi zwierzęta spotkają się z papugą Polinezją i wróblem Pyskaczem. Jest to też wielka szansa dla Białej Myszki, która została burmistrzem...miasta zwierząt. Z lekkim niepokojem czekam na dalszy rozwój wypadków.