Park Kaskada jest bardzo przyzwoitym parkiem. Jak przystało na przyzwoity park, posiada dwa stawy oraz fontannę. Większość warszawskich fontann zostaje uruchomiana po okresie zimowym w długi majowy weekend. Niestety Marymont Kaskada jest wyjątkiem potwierdzającym regułę i wody w fontannie nikt nie odkręcił ani nie zapełnił nią stawu. Szkoda, bo wystarczy się trochę rozejrzeć po okolicy, aby przekonać się, że miejsce to cieszy się sporą frekwencją okolicznych mieszkańców. Nieopodal jest co prawda drugi stawik, ale ma muliste dno. Zażywanie kąpieli w przerwie libacji na pobliskiej ławeczce było znacznie przyjemniejsze w stawie z fontanną. Może do czasu nadejścia pierwszych upałów ktoś się zlituje i napuści w końcu wody? Czytaj również: Zobacz także: Zakazany Żoliborz Artystyczny Zobacz także: Bobry i żeremia na Żoliborzu Zobacz także: Zakątek świętych krów na Barszczewskiej Zobacz także: Pszczółki powrócą na Kępę Potocką Zobacz także: Amrit, Prochownia, Fort Sokolnickiego. Kto następny do zamknięcia?