stosunkiem głosów 12- za, 1 głos przeciw, 7 głosów wstrzymujących. Budżetem gospodarowano oszczędnie i ponoć zaciskano pasa i nie wydano nic, pond plan, natomiast dochody wzrosły w niektórych pozycjach nawet o 50%. Wiadomo, że ludność Żoliborza walnie do tych zwiększonych dochodów się przyczyniła. 800 tys. zaoszczędzono na płacach dla pracowników samorządowych, co wcale dobrze nie brzmi, bo pracownik samorządowy, jak każdy inny, tez powinien być dobrze opłacany. Należy zauważyć, że opozycję na Żoliborzu mamy jednooobową, jako że tylko jedna osoba była zdecydowanie przeciwna takiemu wykonaniu budżetu. Reszta postanowiła kultywować tradycję żoliborskiego Wersalu, choćby kosztem zatupania rzeczywistości. Bo Żoliborz nie jest zieloną wyspą w Warszawie, i nie jest tu lepiej, niż gdzie indziej, choć niektórym bywa przyjemniej.