Przechadzając się po Parku Żeromskiego, rzuciłem okiem na znajdujące się tuż za płotem działki rekreacyjne. Moją uwagę przykuła jedna z działek, której ogrodzenie zostało solidnie zabezpieczone drutem kolczastym. Wygląda to, co najmniej tak jakby za ogrodzeniem, było pilnie strzeżone stanowisko jakiegoś Patriota lub innej dalekosiężnej armaty. Jednak działka jest zupełnie pusta. Drut kolczasty ma to do siebie, że zabezpiecza teren w obie strony i nie da się przez niego ani wejść, ani wyjść. Być może na działce pojawi się coś ciekawego lub na tyle cennego, że aby to coś zabezpieczyć, trzeba było rozwiesić drut kolczasty. Patrząc na obecną sytuację i strajk rolników, to może za miesiąc lub dwa bezcenny będzie worek cebuli, lub ziemniaków. Wtedy takie zabezpieczenia będą miały sens. Żoliborz jest jak zawsze przewidujący i być może coś jest na rzeczy. czytaj również: Zobacz także: Odśnieżanie na czołgistę Zobacz także: Strefa Czystego Transportu na Żoliborzu, czyli skandal na kółkach Zobacz także: Park Żeromskiego i gadająca toaleta Zobacz także: Dziura na trawniku przy ulicy Mickiewicza