15 listopada br. odbyły się obrady Komisji Infrastruktury w Urzędzie Dzielnicy Żoliborz. Tematem spotkania miało być przedstawienie koncepcji przebudowy Dworca Gdańskiego oraz informacja dotycząca norm akustycznych i hałasu generowanego na linii kolejowej nr 20. [middle1] Rys historyczny związany z przebudową dworca przybliżył Pan Wiceburmistrz Grzegorz Hlebowicz. Zaraz po jego wystąpieniu z ust przedstawicieli inwestora, spółki XCITY Investment, instytucji która w ramach Grupy PKP ma zrealizować inwestycję padły informacje, że tak naprawdę na chwilę obecną nie ma żadnych szczegółowych planów. W związku z priorytetami modernizacji linii średnicowej i przejęcia przez Dworzec Gdański części dodatkowego ruchu, budynek nowego dworca należy przeprojektować. jednocześnie obszar poza samym dworcem wzdłuż ul. Słomińskiego w kierunku centrum handlowego Arkadia będzie realizowany i powstaną tam biurowce i zabudowa mieszkaniowa. W związku z takim oświadczeniem kontrowersje wokół planowanego 16 piętrowego biurowca nad dworcem, płyty nad torami, dojazdów do dworca od strony Żoliborza nie miały większego sensu bo nie było nad czym konkretnym się pochylić. W związku z takim rozwojem sytuacji tematem wiodącym spotkania stał się hałas generowany przez pociągi. Na początku zgromadzeni otrzymali informacje od służb przedstawicieli PKP PLK, że w czwartym kw. bieżącego roku rozpocznie się tworzenie map akustycznych tzw. ”mapowania akustyczne” terenów przy linii kolejowej przebiegającej przez Żoliborz oraz analiza hałasu po zrealizowanej niedawno inwestycji modernizacji Dworca Gdańskiego. Wszystkie wnioski powinny pojawić się pod koniec I kw. 2017. Z sali od Radnych i przybyłych mieszkańców południowej części naszej dzielnicy, zaczęły padać zrzuty na coraz większy poziom hałasu generowany przez pociągi. Chodziło głównie o tereny ulicy: Dymińskiej, Krajewskiego, Zajączka, nowych osiedli przy Rydygiera i Żoliborza Artystycznego. Mieszkańcy okolic ul. Dymińskiej utożsamiają hałas z conocnym bombardowaniem lub trzęsieniem ziemi a Żoliborz Artystyczny narzekał na hałas związany z hamowaniem i sygnałami dźwiękowymi generowanymi przez maszynistów najróżniejszych składów. Na to nakłada się perspektywa 30% wzmożenia ruchy spowodowanego modernizacją linii średnicowej i przejęcia ruchu pociągów dalekobieżnych. Przedstawiciele PKP podejmą jednak jakiekolwiek ruchy dopiero po mapowaniu akustycznym. Na pytania czy planują pomoc w wymianie okien na dźwiękochłonne, ewentualnie postawienie barier akustycznych czy ewentualne zadrzewienia, odpowiedź była jednoznaczna: nowe drzewa absolutnie nie zostaną zasadzone, bo będą zagrażać bezpieczeństwu pociągów, a co do wymiany okien to tory nie pojawiły się nagle i każdy wiedział gdzie kupował mieszkanie i to deweloperzy znali warunki inwestycji i powinni zadbać o swoich klientów na etapie inwestycji . Do zarzutów nadmiernego hałasu odniósł się również obecny na sali przedstawiciel Urzędu Transportu Kolejowego definiując problem w postaci starego i wysłużonego taboru kolejowego. Całe spotkanie nic nowego nie wniosło, ale dało wyraźnie do myślenia grupie PKP, że problem z hałasem na Żoliborzu istnieje i ani Rada, ani mieszkańcy nie pozostaną bierni. My jako redakcja będziemy również czekać na wyniki testów akustycznych o których będziemy informować na łamach Informatora Zoliborz i portalu izoliborz.pl. Jednocześnie namawiamy mieszkańców o pisanie do nas w sprawie konkretnych obserwacji nadmiernego hałasu. Posłuży to potem jako argument przy kolejnych spotkaniach z PKP.