Postanowiłam odnieść się do tekstu redaktora Ossowskiego pt. „Duszna zmiana w dzielnicy” nawiązującego do sprawy interpelacji radnego Marka Pękali do którego zwrócił się mieszkaniec Żoliborza proszący o cofnięcie zgody na uczniowski festiwal w Liceum Ogólnokształcącym im. Witkacego przy ul. Elbląskiej. Jako powód, ów proszący o anonimowość mieszkaniec podał sformułowanie z opisu imprezy, który brzmiał - „ chcemy pokazać możliwie najbardziej pozytywny i kolorowy aspekt komunizmu”. Mieszkańcowi to zdanie wydało się jakoś niestosowne i rozumiem, że radnemu Pękali również, skoro zdecydował się w formie interpelacji na ten opis zareagować. Dłuższą chwilę zastanawiałam się, czy to zdanie, którego się jednak „przyczepię” jest w istocie tylko niestosowne? Pobawmy się troszkę słowami. Wyobraźcie sobie Państwo, że w pewnej berlińskiej renomowanej szkole opis festiwalu brzmi – „chcemy pokazać możliwie najbardziej pozytywny i kolorowy aspekt faszyzmu”. Jesteście Państwo oburzeni porównaniem? Tylko właściwie czemu? W naszym prawie promowanie komunizmu i faszyzmu jest zabronione. Nieprzypadkowo prawo i historia stawiają znak równości między tymi zbrodniczymi totalitaryzmami. Liczba ofiar równie gigantyczna. Czy próba pokazania, że były jakieś pozytywne i kolorowe aspekty komunizmu jest właściwa? Czemy nie…. Podobno byliśmy najweselszym barakiem . Ja sama mam mnóstwo dobrych wspomnień z późnego PRL, byłam wtedy dzieckiem i papierówki smakowały jak nigdy później. Jednak pamiętajmy, że żyją jeszcze ludzie, którzy wskutek zbrodniczego systemu stracili rodziców, przez wiele lat, a może całe życie przez swoje niezłomne postawy byli skazani na margines, biedę, upokorzenie. Nie mają dobrych wspomnień z PRL. Żyje ich jeszcze wielu, być może mieszkaniec Żoliborza, który zgłosił się do radnego Pękali jest jednym z nich…..Oczywiście jako przewodnicząca komisji oświaty rozumiem potrzebę edukowania młodzieży, również pokazując kulturę i sztukę, która w tym czasie w Polsce powstawała. Jednak trzeba właśnie ze względu na tego anonimowego mieszkańca i być może jego traumy i złe wspomnienia szczególnie ważyć słowa.