Przed tygodniem pisaliśmy o tajemniczym parkingu, którego gospodarz odnalazł się po wprowadzeniu na teren naszej dzielnicy Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. W artykule wspomnieliśmy o otaczających parking przyległościach, których gospodarze opuścili swoje tereny bardzo dawno temu. Zimą jest jeszcze jako tako. Z każdym dniem mamy coraz bliżej wiosnę a z nią zapuszczone tereny osiedla Marymont Potok zarastają wysokimi na dwa metry pokrzywami. Pomiędzy nimi tworzą się ścieżki i tunele. Jest to spora atrakcja dla psów pod warunkiem, że są odpowiednio spore, gdyż te mniejsze gubią się i odnalezienie ich w gąszczu staje się nie tylko trudne co niemożliwe. Marymont Potok boryka się z poważnymi brakami miejsc postojowych. Wystarczyłoby niewiele pracy, aby wygospodarować sporo takich miejsc pomiędzy drzewami. Jak widać na zdjęciach, pierwsi chętni już są. Czytaj również: Zobacz także: Koniec Prochowni w Parku Żeromskiego Zobacz także: Zapraszamy na lodowisko Zobacz także: Kosztowna rysa Zobacz także: Tajemniczy parking Zobacz także: Przejście dla pieszych przy ulicy Słowackiego