Tragiczny wypadek autobusu miejskiego miał miejsce na Trasie Toruńskiej w czerwcu roku 2020. W jego następstwie jedna osoba zginęła a około dwudziestu osób, zostało rannych i poszkodowanych. W ostatnią środę (02 02) przed Sądem Okręgowym w Warszawie rozpoczął się proces kierowcy autobusu Tomasza U oskarżonego o spowodowanie wyżej wymienionego wypadku. Oskarżony przyznał się nie tylko do winy, ale również do posiadania narkotyków. Przyznał się też, że prowadził autobus pod wpływem amfetaminy, którą zażył jako substytut środka przeciwbólowego, jako że cierpiał na bóle kręgosłupa. Za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym grozi mu do dwunastu lat więzienia. Na ogłoszenie wyroku będzie trzeba jednak jeszcze poczekać, ponieważ sąd chce przesłuchać wszystkich świadków zdarzenia. Kolejna rozprawa odbędzie się w marcu. Czytaj również: Zobacz także: Koniec Prochowni w Parku Żeromskiego Zobacz także: Zapraszamy na lodowisko Zobacz także: Kosztowna rysa Zobacz także: Tajemniczy parking Zobacz także: Przejście dla pieszych przy ulicy Słowackiego