Na Żoliborzu bez zapowiadanych zmian. O zapowiadanych zmianach wszyscy mogli się dowiedzieć w połowie grudnia tego roku, a mianowicie, że nastąpi koniec policyjnej ochrony pewnego pana mieszkającego w pobliżu ulicy Mickiewicza. Jadąc w piątek ulicą Potocką, zauważyłem znajomy policyjny radiowóz. Myślałem, że się przewidziałem, ale jak wracałem za kilka godzin, to pomyślałem, że się zepsuł. W pierwszy dzień Bożego Narodzenia stoi jak stał a po ulicy Mickiewicza, chodzi policyjny patrol, tak jak chodził od ośmiu lat. W zasadzie nic się nie zmieniło. Oczywiście policja może sobie patrolować, co chce i gdzie chce jednak dlaczego nie ma patroli na Placu Wilsona czy Słowackiego, czy na Gwiaździstej a zawsze jest na ulicy Mickiewicza w pobliżu ulicy Potockiej to na to pytanie, nie ma odpowiedzi. Tylko po co były te zapowiedzi o braku ochrony, skoro jest w dalszym ciągu? Czyżby nowe władze nie panowały do końca nad sytuacją? [middle1] czytaj również: Zobacz także: Odśnieżanie na czołgistę Zobacz także: Strefa Czystego Transportu na Żoliborzu, czyli skandal na kółkach Zobacz także: Park Żeromskiego i gadająca toaleta Zobacz także: Dziura na trawniku przy ulicy Mickiewicza Zobacz także: Są takie miejsca na Żoliborzu