Oczywiście trudno odróżnić samochody mieszkańców od samochodów wykładowców i przyszłych strażaków nie mniej jak widać na załączonym obrazku nie jest źle. Oczywiście może to nie jest przepisowe półtora metra ale nie narzekajmy. Sztuka kompromisu. Jedni muszą parkować a inni chodzić. A po chodniku można spokojnie przejść zarówno z wózkiem jak i prowadząc pod rękę inną osobę. Mieszkanki innych ulic mogą pozazdrościć nie tylko szerokiego chodnika ale i tych zapewne młodych, wysportowanych i przystojnych co to parkują pod blokiem. Polecam więcej optymizmu patrząc na otaczający nas świat.