Reklama

Dzieła artysty żyją nadal

11/12/2015 14:12

„…Muszę to wszystko zapamiętać Zanim odwrócę głowę Zanim odejdę…” Barbara Zbrożyna Fragment wiersza

      28 listopada 2015 r. odbył się w Kalinowym Sercu wernisaż wystawy wielkiej, polskiej rzeźbiarki, żoliborzanki – Barbary Zbrożyny. Wystawę zorganizowali wspólnie: prezes Fundacji Kalinowe Serce i reżyser Teatru telewizji Zbigniew Dzięgiel, córka artystki Dorota Zbrożyna i wnuczka Judyta Rościszowska.

Pięknie zaaranżowane i wyeksponowane w klimatycznym Kalinowym Sercu rzeźby i rysunki Barbary Zbrożyny będzie można oglądać, podziwiać i kontemplować do 15 stycznia 2016 r. Słowa kontemplować użyłam świadomie, gdyż obcując z dziełami wielkiej artystki zauważa się w nich zarówno miłość do człowieka, jak i niepokój o świat, smutek przemijania czy wątek śmierci. Niezależnie od widocznego dramatyzmu jaki niosą prace Barbary Zbrożyny (myślę nie tylko o tych, które zostały zaprezentowane) spotkanie w Kalinowym Sercu miało ciepły, wspomnieniowy charakter. Prowadząca spotkanie córka Dorota zachęcała znajomych i przyjaciół do opowiadania o Matce i przywoływania zdarzeń i historii, które mówiły o niej jako tylko o wybitnej artystce, ale także niezwykłej osobie i wrażliwym człowieku. Niemalże domową atmosferę spotkania dodatkowo podkreślała delikatna oprawa muzyczna w wykonaniu uroczej młodej piosenkarki i pianistki Marysi Holki.

      Wiele już napisano o Barbarze Zbrożynie i jej interesującym życiorysie, pięknej karcie z Powstania Warszawskiego, pracy zawodowej, pasjach społecznych a także wierszach i publikacjach. Jest atrakcyjnie wydana monografia przygotowana przez Annę Marię Leśniewską ale najbardziej zachęcam Państwa do przeczytania tekstu córki Doroty Pt. „Moja Mama była rzeźbiarką w książce „Nasze Mamy”. To tekst absolutnie wyjątkowy i zachęcałabym artystkę, moją przyjaciółkę Dorotę, żeby wydała go dodatkowo jako tekst samodzielny i odrębny.

      Barbara Zbrożyna bardzo kochała swoją jedyną wnuczkę Judytę Rościszewską, która wpadła na niezwykły pomysł, aby w grobie babci umieścić rzeźbiarskie dłuto. Zapewne trudno w to uwierzyć, ale po jakimś czasie na kamieniu pomnika pojawił się zarys postaci z rzeźbiarskim dłutem w ręce. No cóż, czasami na świecie dzieją się rzeczy, o których filozofom się nie śniło…

      Miałam przyjemność poznać Barbarę Brożynę niedługo przed śmiercią (zmarła w 1995r.) u mojej przyjaciółki, z którą się przyjaźniła. Zostało mi zdjęcie z tego spotkania, na którym długo rozmawiałyśmy o fascynacji Australią, szczególnym rodzajem światła i przyrody i o świecie Aborygenów. Nie każdy wybitny artysta jest intelektualistą. A Barbara Zbrożyna była także wnikliwą rozmówczynią i intelektualistką, która stale podejmowała próby rozumienia i opisywania trudnego świata bardzo różnorodnymi środkami.

      Ponieważ dzieła artystów żyją dłużej niż ich twórcy i prowadzą dialog z kolejnymi pokoleniami, zachęcam Państwa do wizyty w Kalinowym Sercu.

 

                                                                                   Izabella Anna Zaremba

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Izabella Anna Zaremba
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do