Pytanie czytelniczki Aleksandry M. W kwietniu tego roku będąc na zakupach na Targowisku Miejskim w naszym mieście zahaczyłam nogą o dziurę w nawierzchni. Chciałam tylko załatwić sprawunki i nagle, w wyniku wyraźnej wyrwy w chodniku, upadałam. Zabrano mnie do szpitala, a rozpoznanie wykazało złamanie nasady dalszej prawej kości promieniowej. Obecnie nie mogę nawet się podpisać prawą ręką. Do kogo mam się skierować po ewentualne odszkodowanie? Odpowiada: Grzegorz Waszkiewicz – Ekspert ds. odszkodowań i roszczeń ubezpieczeniowych Z fachowej treści rozpoznania obrażeń, których Pani doznała wynika, że mamy do czynienia z poważnym, mającym długotrwałe skutki, zdarzeniem. Przede wszystkim proszę zbierać wszelką dokumentacje medyczną z poradni ortopedycznej. Koszty późniejszej rehabilitacji też stanowią element oświadczenia odszkodowawczego. Jeżeli lekarz stwierdzi, że niezbędna jest w procesie dochodzenia do zdrowia (w codziennym życiu) pomoc osoby trzeciej, to należy taką osobę nająć, a koszty takiej usługi powinny być zwrócone przez odpowiedzialnego za zdarzenie. W Pani przypadku do wypadku doszło na terenie Miejskiego Targowiska. Należy więc zwrócić się do właściciela lub zarządcy tego targowiska o wypłatę odszkodowania. Można również uzyskać u zarządcy informację o numerze polisy odpowiedzialności cywilnej, którą zapewne taki zarządca lub właściciel posiada. Mając numer polisy i nazwę konkretnego Towarzystwa, które ją wystawiło, należy bezpośrednio tam skierować swoje roszczenie wraz z opisem zdarzenia, zdjęciami, potwierdzeniami świadków oraz, co wyraźnie podkreślam, przedłożyć konkretną kwotę roszczenia w złotych polskich. Piszcie do nas, jeżeli sami borykacie z podobnymi problemami na adres redakcji lub mailem: g.waszkiewicz@izoliborz.pl