Reklama

Zgodnie z prawem …§§§

Upadki na oblodzonych lub ośnieżonych miejscach.

 

W szczególności w zimie, mamy do czynienia z wypadkami polegającymi na potknięciach czy upadkach. Czasem jest to tylko pech, lub nasza nieuwaga ale w większości przypadków niestety wina leży po stronie czyjegoś zaniechania lub niedopełnienia obowiązków. Na takie zdarzenia głównie narażone są osoby starsze.

Oto przykład kolejnego pytania jednego z naszych czytelników. Pani Maria R. z Warszawy (żoliborz).

W zeszłym roku o tej porze moja mama, obecnie na emeryturze, wychodziła pod wieczór ze swojego bloku, gdzie mieszka od lat. Schodząc po ostatnich stopniach, już na zewnątrz, poślizgnęła się na nieodśnieżonym ostatnim odcinku schodów. Co więcej okazało się, że pod spodem był lód dlatego też z większym impetem upadła na ziemię łamiąc sobie rękę w dwóch miejscach. Sąsiedzi wezwali karetkę. Do dziś boli ją ta ręka i ma niedowład jednego palca. Czy mamy szanse na jakieś pieniądze od spółdzielni i czy nie jest za późno na odszkodowanie.

Przede wszystkim uspakajam, że na pewno nie jest za późno. Upraszczając, co do zasady, mamy trzy lata na zgłoszenie roszczenia do osoby odpowiedzialnej za wypadek. Za wyście z posesji i teren chodnika przy nieruchomości zawsze odpowiada jej właściciel. To do niego należy właściwe utrzymanie porządku, w naszym przypadku odśnieżanie i odlodzenie przejść. Pani mama powinna skierować roszczenie do spółdzielni, która jak rozumiem jest również zarządcą nieruchomości. Może się okazać, że spółdzielnia wynajęła profesjonalną firmę do odśnieżania i tym samych będzie próbować zrzucić z siebie odpowiedzialność na tą firmę. To nic nie szkodzi. Zarówno spółdzielnia jak i sam podmiot odpowiedzialny za odśnieżanie powinny posiadać polisę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia swojej działalności i wystarczy zadzwonić do spółdzielni aby uzyskać informacje o polisie. Osobną rzeczą będzie udowodnię, że doszło do wypadku i jego skutkach. Trzeba więc opisać dobrze wypadek, powołać się na kilku świadków (sąsiadów) którzy zapewne pomagali i wezwali karetkę. Bardzo przydatne były by zdjęcia samych nieodśnieżonych schodów z momentu wypadku. (Pamiętajmy, że dziś prawie każdy ma tel komórkowy z aparatem, a dokumentacja zdjęciowa bardzo uwiarygadnia sam wypadek i jego przyczynę co zwiększa nasze szanse na uzyskanie szybko odszkodowania). Następnie trzeba zgromadzić całą dokumentację medyczna z leczenia i rehabilitacji. Nawet zdjęcia rentgenowskie z opisami. Zachowujmy też rachunki za lekarstwa, prywatne wizyty u specjalistów i koszty dojazdów do nich.

Jeżeli w dalszym ciągu są problemy z powrotem do pełnej sprawności to tym bardziej trzeba zasięgnąć opinii lekarzy co do stanu faktycznego niesprawności i mieć to w opisie choroby. Całość zebranej dokumentacji należy załączyć do pisemnego roszczenia pieniężnego do ubezpieczyciela, który wystawił polisę OC spółdzielni lub ewentualnie firmie odśnieżającej.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do