Rada Dzielnicy na trzydziestej sesji w dniu 25 sierpnia 2021 roku, uchwaliła pozytywną opinię w sprawie zmian do Wieloletniej Prognozy Finansowej oraz do załącznika dzielnicowego do budżetu miasta stołecznego Warszawy Dzielnicy Żoliborz na 2021 r. Uchwałę przyjęto głosami rządzącej Koalicji Obywatelskiej plus jeden głos radnej z „Nowego Żoliborza” oraz jeden głos radnej z Ruchu Szymona Hołowni. Przyjęte zmiany do żoliborskiej części budżetu Warszawy są zgodne z Uchwałą Nr 1263/21 Zarządu Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy z dnia 5 sierpnia 2021 r. [middle1] Na czym polegają przyjęte zmiany? - Na rezygnacji z realizacji w 2021 roku, większości zadań inwestycyjnych znajdujących się w załączniku inwestycyjnym zwanym Wieloletnią Prognozą Finansową. Zmniejszono potrzebne wydatki majątkowe o ponad dwa miliony złotych. Zgodnie z załącznikiem nr 6 do uchwały Zarządu 1254/21 z kwoty 3 749 517 złotych pozostawiono do wydania ledwie 1 562 738 złotych. Te rezygnacje i przesunięcia na potem są wyłącznie po to by na koniec roku pochwalić się stu procentową realizacją wydatków. Rozumiem, ale żeby tak już w lipcu się poddawać i zostawiać sobie do zrobienia do końca roku z trzech milionów tylko połowę (1,5 mln) wydatków majątkowych (z czego milion już zostało wydane wg stanu na 22 lipca br.), to już jest skrajne asekuranctwo i brak wiary w siebie i wydział infrastruktury. Poniżej trzy przykłady rezygnacji. Przykład pierwszy: Budowa ronda na skrzyżowaniu ul. Rydygiera z ul. Przasnyską wraz z przebudową części ul. Przasnyskiej przełożona z powodu TRWAJĄCEGO PROCESU NEGOCJACJI Z DEWELOPEREM! Zrezygnowano z wydatku 480.000 zł w tym roku (projekt budowlany), przesuwając całą kwotę na rok przyszły. Pierwotny plan zakładał wydatek na projekt w 2021r., a wykonawstwo w 2022 roku. Całość zadania to bez mała trzy miliony złotych (2 776 595 PLN), Burmistrz, czytaj właściwy merytorycznie wydział infrastruktury / inwestycji uznali, że ze względu na planowaną inwestycję mieszkaniową Compensy przy ul. Rydygiera 21 róg Przasnyska „zachodzi konieczność przeprojektowania ronda”. Trwa proces uzgadniania z Compensą procesu projektowego i partycypacji w kosztach. A co jeśli deweloper się nie dogada z Burmistrzem w sprawie owej partycypacji w kosztach? Przykład drugi: Przebudowa ul. Śmiałej. Zarząd odłożył na potem przebudowę ulicy. Przesuwając kwotę 356.950 zł, z roku 2021 na rok przyszły. Na całą realizację w 2022 przeznaczono niecałe cztery miliony (3 856 950 pln). Burmistrz Paweł Michalec uzasadniał tę zmianę nie tylko koniecznością zrobienia projektu odcinka ul. Śmiałej pomiędzy al. Wojska Polskiego i ul. Hauke Bosaka ale również poprawienia projektu odcinka ulicy Śmiałej od ul. Gen. Zajączka do al. Wojska Polskiego. Owszem projekt przebudowy projektu odcinka ulicy Śmiałej od ul. Gen. Zajączka do al. Wojska Polskiego może i nie jest doskonały, ale w poprzedniej kadencji włożyłem w proces konsultacji i uzgodnień tego odcinka tyle serca, że jest mi bliski. Dlatego dopytywałem: czemu dokumentacja budowlana na którą wydano aktywne pozwolenie na budowę nie jest realizowana? Po serii pytań dowiedziałem się, że również projekt musi być zmieniony ze względu na konieczność uwzględnienia w nim drogi pożarowej do projektowanej od początku kadencji pneumatycznej hali sportowej w Szkole Podstawowej nr 392. To zadanie jest z uporem - na przekór istniejącej pod ziemią infrastrukturze - forsowane od początku kadencji. Pytam: Czy to sezonowa dmuchana hala sportowa jest na tyle istotna by zmieniać projekt który już był z mieszkańcami skonsultowany? Czy pomysł pneumatycznej hali sportowej w Szkole Podstawowej nr 392 został poddany konsultacjom z władzami trzech sąsiednich budynków? Przykład trzeci: C/ŻOL/V/P1/30 Budowa hali sportowej w Szkole Podstawowej nr 392 z zapleczem sportowym. W uzasadnieniu do rezygnacji z tego pomysłu czytamy: „Zadanie nie będzie realizowane. Wnioskuje się o zmniejszenie planu o kwotę 270.000 zł w 2023 roku oraz zmniejszenie planu o kwotę 2.170.000 zł w 2024 roku.”. Ślicznie, tylko po co ponad dwa miliony złotoch się przeleżały pół kadencji? Projekt był i dalej jest nie zgodny z prawem miejscowym. (MPZP „Żoliborza Oficerskiego”). Na moje filozoficzne pytanie po co wpisywać do budżetu zadania niemożliwe z powodów prawnych lub infrastrukturalnych do budżetu uzyskałem odpowiedź, żebym się nie martwił bo inwestycja będzie zrealizowana. W domyśle po zmianie MPZP. Na pytanie czy hala dmuchana (pneumatyczna) nie utrudni modernizację ulicy Śmiałej? Usłyszałem odpowiedź - Nie bo hala bedzie w innym miejscu boiska SP 392. Komentarz: Ciągle słyszę od hydraulika, że wszystko jest winą poprzednika. Podobnie żoliborski zarząd, winni są zawsze inni – albo poprzednicy czytaj Hlebowicz albo rząd. Wiedząc o tym, jak niskiej jakości jest to odpowiedź na pytanie o własne działanie, jako członek zarządu dzielnicy nigdy nie krytykowałem owoców pracy poprzednika: Witolda Sielewicza. Kiedy był u władzy – tak. Krytyka była moim ciągłym działaniem. Może dzięki niej, nie tylko uliczki oficerskiego zostały wyremontowane, ale również Brodzińskiego. Dzięki niej mieszkańcy Krajewskiego 2a mogli w ostatniej chwili wykupić mieszkania. Jednak nigdy, nie pastwiłem się nad odwołanym. Przeciwnie, za dobre efekty Jego pracy z szacunkiem dziękowałem. To On Bieg Flagi i Bieg Pileckiego inicjował. Zadaniem radnych jest kontrola pracy Zarządu. Jednak to na radnych Koalicji Obywatelskiej, których głosami został wybrany ten zarząd, spoczywa trudne zadanie mobilizacji do pracy tego zarządu dzielnicy. To co PiS mógł zrobić – już zrobił. Zarząd dzielnicy cieszy się wyższym uposażeniem. Wynagrodzenie Burmistrza jest znacząco wyższe od wynagrodzenia poprzedników, może więc i jakość pracy zarządu będzie choćby na poziomie poprzedników? Czytaj również: Zobacz także: Caffe Jurta - szkoda, że się skończyło Zobacz także: Ukazała się już książka o wielokulturowej Warszawie Zobacz także: Sady: Dość kłótni – proszę Zobacz także: Grażyna Łobaszewska - Największe przeboje Zobacz także: Jesteś lekiem na całe zło...