Zarząd Dróg Miejskich na swojej stronie internetowej poinformował o tym, że na przejściu dla pieszych przy ulicy Krasińskiego nieopodal ulicy Wybrzeże Gdyńskie musi powstać sygnalizacja świetlna. Pracownicy ZDM wykonali audyt i przejście przez jezdnię północną, ocenili na 1, a to przez jezdnię południową – na 2 punkty w skali od 0 do 5 punktów. Audytorzy zauważyli również: [middle1] Tak niskie noty wiążą się nie tylko z rozwijanymi przez kierowców nadmiernymi prędkościami na dwupasmowych jezdniach i ryzykiem wyprzedzania w rejonie przejść. Ponieważ w tym miejscu ul. Krasińskiego już wchodzi w skład węzła drogowego z ul. Wybrzeże Gdyńskie, jezdnie są poprowadzone niżej niż chodniki. Szczególnie po stronie północnej różnica poziomów jest dosyć wysoka, dlatego z chodnika na zebrę prowadzą schodki. Po ich pokonaniu pieszy niemal od razu wkracza na przejście. „Jest to dość niebezpieczne rozwiązanie, które w przypadku potknięcia się pieszego schodzącego w stronę przejścia może nawet zakończyć się upadkiem na jezdnię pod nadjeżdżający samochód” – zwrócili uwagę audytorzy. Innymi słowy, łamagi z Żoliborza potykają się na schodach, wpadają pod samochody, które pędzą jak szalone a do tego, wyprzedzają się na przejściu dla pieszych. Co ciekawe, aby poprawić bezpieczeństwo zamiast części schodów powstanie rampa, aby rowerzyści i osoby na wózkach mogły z większym impetem wjechać na zebrę. Dlatego inwestycja będzie polegać nie tylko na budowie sygnalizacji na przejściu. Zmieni się także jego otoczenie. Schodki zostaną, ale zyskają inny profil, żeby po zejściu piesi nie czekali na wkroczenie na pasy na opasce drogowej. Staną się też węższe w miejscu, gdzie obecnie się rozszerzają. Po ich zachodniej stronie powstanie rampa, która ułatwi, dostanie się do zebry osobom na wózkach i z wózkami. I nie było być może w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że ZDM zamieścił również zdjęcia, które publikujemy w galerii zdjęć. Na próżno na nich szukać łamagów chodzących po schodach, samochodów pędzących w obu kierunkach i ścigających się na pasach. Mało tego na zdjęciach nie ma żadnych pieszych i ulice są opustoszałe. Od siebie dodamy, że przejście jest mało uczęszczane i budowa świateł i rampy to pieniądze wyrzucone w błoto. Kilkaset metrów dalej jest bardziej niebezpieczne przejście dla pieszych pozbawione sygnalizacji świetlnej, gdzie są stłuczki i wypadki. Niestety audyt z ZDM jeszcze tam nie dotarł. Foto: ZDM Czytaj również: Zobacz także: Wielkie otwarcie w Parku Żeromskiego Zobacz także: Bobry i żeremia na Żoliborzu Zobacz także: Zakątek świętych krów na Barszczewskiej Zobacz także: Pszczółki powrócą na Kępę Potocką Zobacz także: Amrit, Prochownia, Fort Sokolnickiego. Kto następny do zamknięcia?