Stoją przy jednej ulicy w odległości niespełna dziesięciu metrów. I o ile pierwsza z nich informuje o mających wkrótce nadejść utrudnieniach drogowych to jeszcze precyzyjnie określa datę „od-do” Natomiast druga potwierdza tylko, że widoczny na tablicy termin dawno minął. Do tego wprowadza w błąd. Ulica Gdańska nie jest bowiem zamknięta. Można nią jeździć w obu kierunkach a w miejscu gdzie stoi tablica nie jest nawet ulicą bez wylotu. Zamknięty jest tunel pod odbudowywaną Trasą. Ale tunel nie jest całą ulicą. Zastanawia też fakt dlaczego nie umieszczono na tablicy daty „do” kiedy ulica zostanie „otwarta” A nie jest to żadną tajemnicą gdyż na stronie Urzędu Miasta można znaleźć informację, że będzie to we wrześniu 2015r. Jednym słowem niechlujstwo i bałagan. Mam nadzieję, że po wyborach powróci porządek. A może przed? Tekst i zdjęcia Sergiusz Kornatowski