Wiosna przynosi dobre wiadomości. Na basenie przy ul. Potockiej drzwi do toalety dla osób z niepełnosprawnościami w szatni męskiej znów stoją otworem! W czwartek 16 maja zostały otwarte po dwumiesięcznej przerwie! I nie musimy się już troszczyć o to, gdzie się załatwić i umyć regulując temperaturę wody! Administracji OSiR dziękujemy, gratulujemy i życzymy kolejnych sukcesów remontowych! [middle1] Gdy dwa miesiące temu, a może i dłużej toaleta została zaryglowana, na drzwiach powieszono wytłumaczenie: „W związku z kolejną dewastacją łazienka męska dla osób niepełnosprawnych będzie wyłączona z użytku na czas remontu” , podpisano „Administracja OSIR”. I remont trwał. Klientom płci męskiej pozostał jeden sedes i dwa pisuary. Klienci zdewastowali urządzenia toalety, winę musieli odpokutować, więc zwieracze dwa miesiące trzymaliśmy zaciśnięte! Dzień po dniu czekaliśmy, kiedy zakończy się remont! Aż 15 maja, wraz z wiosną, niespodziewanie wstąpiła w nas, klientów nadzieja. Treść kartki zmieniono. Komunikat zabrzmiał: „Klucz do WC dla osób niepełnosprawnych jest w kasie Ośrodka”. Oczywiście ośrodka pisanego wielką literą, bo kimże jest klient wobec Administracji? Zwłaszcza klient, który dewastuje! Remont zakończono! Nie wiemy na czym polegał? Ale rozumiemy ideę komunikatu i popieramy! Klucz w kasie, więc nikt od tej pory nie robi anonimowo! Dewastatorom powiedziano stanowcze „Nie!”. Zanim przetestowaliśmy tę organizacyjną zmianę w praktyce, kartkę zdjęto, a drzwi stanęły dla potrzebujących otworem! Czy złapano złoczyńcę, czy kara okazała się wystarczająca? Czy ktoś doniósł, bądź zgoła przeciwnie, nie doniósł? Nie wiemy. Klienci niepełnosprawni odzyskali swoje oczko 16 maja! W toalecie męskiej dostępne są ponownie dwa oczka. Tylko czy ten trud remontowy klienci docenią, uszanują? Może ktoś znów zatka odpływ papierem, albo co gorsza nie spuści wody! Apelujemy przeto do nas klienci! Zaprzestańmy dewastacji, by Administracji nie piętrzyć problemów i wydatków i nie narażać klientów na kolejną próbę! To leży w naszym wspólnym sanitarnym interesie! Nieprawdaż? Robert Olchowicz