Dziś rozpoczęły się próbne egzaminy dla ósmoklasisty. Potrwają trzy dni. Dzisiaj uczniowie pieszą egzamin z języka polskiego. Jutro z matematyki, a w pojutrze z języka obcego. Oczywiście egzamin jest pisany w domu a po jego ukończeniu prace sprawdzą nauczyciele przedmiotowi w szkołach. [middle1] Termin egzaminu jest przewidziany między 21 a 23 kwietnia. Trwają dyskusję nad formą tego egzaminu oraz czy nie należy go przesunąć. - W warunkach stanu epidemii w Polsce przeprowadzenie egzaminów stwarzałoby poważne zagrożenie dalszego rozprzestrzeniania korona wirusa. Środki ostrożności, w przypadku dużych skupisk zdających, byłyby trudne do zachowania, a co więcej, ta nadzwyczajna sytuacja dodatkowo wzmogłaby stres egzaminacyjny uczniów, co mogłoby skutkować gorszymi wynikami egzaminów – napisał prezydent Trzaskowski w piśmie do premiera rządu. Prezydent Warszawy zauważył, że atmosfera lęku o zdrowie rodziny, konieczność przebywania w domach i ograniczony kontakt z rówieśnikami negatywnie wpływają na kondycję psychofizyczną dzieci i młodzieży. - Apeluję o przesunięcie terminów egzaminów zewnętrznych oraz zmianę kalendarza roku szkolnego 2019/2020 tak, aby można było rzetelnie zrealizować podstawy programowe i spokojnie przygotować się do egzaminów – napisał prezydent m.st. Warszawy. – Decyzja w tej sprawie uspokoiłaby uczniów, rodziców, nauczycieli i dyrektorów szkół – dodał. W Warszawie do egzaminów powinno przystąpić prawie 15 tysięcy uczniów VIII klas szkół podstawowych oraz ponad 16 tysięcy maturzystów. Osobiście uważam, że można zastanowić się nad formą egzaminu, którą uczniowie mogliby napisać zdalnie. Bardzo często pisałem takie egzaminy, gdzie egzaminator zakładał, że piszący ma dostęp do wszelkich źródeł informacji. Można również wyobrazić sobie rekrutację do szkół średnich bez pisania egzaminu. Wszak taki system obowiązywał wiele lat w naszym kraju i jakoś nikt z tego powodu nie ma braków w wykształceniu.
