Reklama

Dom Kultury na Śmiałej - nie można tego spieprzyć

20/06/2020 06:24

Chyba wszyscy z nadzieją przyjęliśmy informację o tym, że w końcu powstanie na Żoliborzu prawdziwy, zarządzany i finansowany przez dzielnicę Dom Kultury na Śmiałej. Jesteśmy jedyną dzielnica w Warszawie, gdzie takiej placówki nie ma. Dobrze również, że poznaliśmy lokalizację, która wydaje się idealna. Byłem kilka dni temu na ulicy Śmiałej 21 i pomyślałem sobie o Domu Kultury. Wysłałem nawet zapytanie do urzędu, jakie są plany w stosunku do tego obiektu. W odpowiedzi przeczytałem oficjalny komunikat, że dzielnica zamierza przejąć ten budynek w celu zaadoptowania go na Dom Kultury. Brawo!

Historia tworzenia samorządowej placówki kultury jest długa i bogata. Takimi słupami milowymi w tej drodze są niepowodzenia w takich obiektach jak Kino "Tęcza", Dom Kultury na Próchnika i Fort Sokolnickiego. W tych przypadkach przyczyny niepowodzeń były inne, ale warto je przypomnieć. Kino Tęcza nie jest własnością dzielnicy a właściciel, czyli WSM Żoliborz Centralny i jego ówczesny prezes marzył o zbudowaniu na tym miejscu obiektu mieszkalnego. Nie był zainteresowany rozmową o długotrwałym związaniem się umową z dzielnicą. Dom Kultury na Próchnika inny WSM chciał sprzedać za astronomiczne pieniądze i z tego, co mi wiadomo do dzisiaj sprzedaje a do tego czasu ten piękny obiekt jest przeznaczony w dużej mierze na wesela i inne tańce.

Kiedy nadarzyła się okazja i miasto weszło w posiadanie fortu Sokolnickiego, światli menedżerowie kultury z miasta i rodzimi z Żoliborza wymyślili, że będzie go prowadzić organizacja pozarządowa. Powstało nawet konsorcjum takich organizacji. Powstały programy i koncepcje, które po latach nie mają nic wspólnego z rzeczywistością a umowa wiążąca dzielnicę z Fortem jest martwa lub realizowana w sposób sztuczny i wymuszony. Dzisiaj jedyny program kulturalny w Forcie organizuje klub Prochownia, za własne pieniądze z symbolicznym udziałem dzielnicy. Do umowy z Fortem warto wrócić z dwóch powodów. Jeden to taki, że zbliża się ona do końca a po drugie warto ją przeanalizować przed podjęciem dyskusji co chcemy zrobić na Śmiałej. Cała operacja Fort Sokolnickiego to historia błędnej koncepcji, klapy i wyzbycia się wpływu na przepiękny obiekt mogący służyć wszystkim mieszkańcom, a nie firmom ewentowym. Przestrzegałem przed takim finałem w czasie tworzenia tej koncepcji, ale nie wiele osób wtedy dostrzegała te zagrożenia.

Dzisiaj jest inaczej. Budynek będzie dzielnicy a mrzonki, że Dom Kultury poprowadzi za samorząd Święty Mikołaj chyba już są za nami. Teraz projekt budowy na Śmiałej Domu Kultury ma inne zagrożenia. Ma ich moim zdaniem nawet więcej. Na szczęście prawie wszystkie są znane. Postaram się w najbliższym czasie je przedstawić na łamach naszej gazety. Będę trzymał kciuki za ten projekt. Do trzech razy sztuka. Nie możecie tego spieprzyć.  

Czytaj również:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do