Bunkier ma betonową czapę, jego wlot jest prostokątny i nieco ukruszony. Wewnątrz znajduje się studzienka, którą można zejść do podziemnego pomieszczenia o kształcie prostopadłościanu. W pomieszczeniu tym znajduje się zasypany tunel, który z tego co wiem prowadził do dwóch bliźniaczych bunkrów, które nie miały podobnej czapy. Te dwa pozostałe bunkry zostały zasypane i rozebrane po wojnie znajdowały się w pobliżu sąsiadującego budynku szkoły. Oficjalnym powodem odkopania bunkra było poszukiwanie pamiątek z czasów drugiej wojny światowej. Na stronie urzędu dzielnicy zamieszczono informację, o odnalezionym magazynku z karabinu maszynowego będącego na wyposażeniu tej budowli i kilku usek karabinowych przez członków mazowieckiego stowarzyszenia historycznego. W noc muzeów pojawiła się tu wystawa broni i rekonstruktorzy. Z tego co pamiętam wejście do tego bunkra zakopano na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku podczas budowy domu mieszkalnego, który znajduje się na dawnym boisku Liceum Ogólnokształcącego numer 1. Bardzo wątpliwe jest moim zdaniem, aby ktoś znalazł tam magazynek od karabinu, ponieważ bunkier ten był do czasu rozpoczęcia wspomnianej budowy bardzo często eksplorowany. W efekcie odkopania tej praktycznie bezwartościowej budowli zniszczono duży kawałek ładnego trawnika, a w bunkrze prawdopodobnie nic nie znaleziono. Wejście było po nocy muzeów przykryte kilkoma deskami, potem nieznacznie je przysypano. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że członkowie stowarzyszenia historycznego nie przyjadą przy okazji jakiejś rocznicy hitlerowskim tygrysem i nie zaczną strzelać pociskami z farbą.