Zapewne wielu z mieszkańców Żoliborza, tak jak ja zauważyło, że gdy parę lat temu w Warszawie wprowadzono system wypożyczania miejskich rowerów oraz elektrycznych hulajnóg chodniki stały się dla niektórych użytkowników tych pojazdów swoistą graciarnią, w której to można porzucać wymienione już środki transportu, gdzie popadnie, nie zważając przy tym na komfort i bezpieczeństwo pieszych. Sprawa ta bardziej dotyczy hulajnóg, które w przeciwieństwie do niektórych systemów miejskich rowerów w ogóle nie posiadają wyznaczonych stacji, na których to należy zostawić rower, by zakończyć jego użytkowanie, jak przykładowo jest w systemie Veturilo. Dlatego też niemalże codziennym widokiem stały się hulajnogi porzucane w najróżniejszych miejscach, utrudniające przy tym życie pieszym. Inwencja niektórych była godna podziwu, a same chodniki zaczęły przypominać bardziej tor przeszkód niż ciąg pieszy. W związku z tym od sierpnia warszawski ZDM rozpoczął proces wyznaczania na chodnikach specjalnych stref, w których to będzie można zostawić rower bądź hulajnogę. Pierwsze z nich pojawiły się już na Żoliborzu, a w całej Warszawie ma ich powstać docelowo aż 250. Obszary te obmalowane są na narożnikach białą farbą i oznaczone namalowanym na ziemi piktogramami roweru oraz hulajnogi. Dodatkowo strefy będą widoczne w aplikacjach wykorzystywanych do wypożyczania tych środków komunikacyjnych, a za dostęp do nich operatorzy będą płacić kwotę uzależnioną od ilości hulajnóg, które wystawiają w mieście. Osobiście muszę przyznać, że to dobrze, że w końcu zainteresowano się tą sprawą. Szkoda tylko, że dopiero teraz. Nie wiem tylko, czy użytkownicy tych środków transportu, przyzwyczajeni dotychczas po tylu latach do wolnej amerykanki w pozostawianiu ich gdzie popadnie, szybko przywykną do parkowania ich w wyznaczonych miejscach. Miejmy jednak nadzieję, że to rozwiązanie zadziała a chodniki i ogólnie cała przestrzeń miejska zostaną pod tym względem uporządkowane, przestając przy tym przypominać publiczną graciarnię. Czytaj również: Zobacz także: 44 Maraton Warszawski zdjęcia z trasy Żoliborz Zobacz także: Jak nie urok to... hulajnogi Zobacz także: Cichy kącik w najlepiej strzeżonym miejscu w stolicy Zobacz także: Prosimy nie szarpać drzwi Zobacz także: Dyskryminacja pieszych na Żoliborzu