Mamy takie, a nie inne przepisy i niestety musimy się do nich zastosować. W miejscach publicznych musimy poruszać się w maskach na twarzy, zachować dystans dwóch metrów oraz przestrzegać zakazu zgromadzeń powyżej dwóch osób. W Parku Żeromskiego jest zupełnie inaczej. Tutaj prawie nikt nie nosi maseczek. Mało tego zgromadzenia powyżej dwóch osób są czymś najnormalniejszym pod słońcem. Bandyterka to nic innego jak powszechne zachowania łamiące przepisy i narażające zdrowie i życie innych w tym przypadku użytkowników parku. Tym bardziej że widoczne na zdjęciach osoby robią to zupełnie świadomie. Kilka dni temu władze Ciechanowa musiały się tłumaczyć z organizacji koncertu pomiędzy blokami. Ciekawe jak z zaistniałej sytuacji wytłumaczą się władze Żoliborza? Niestety takich przykładów na Żoliborzu jest znacznie więcej, o czym niebawem poinformujemy naszych czytelników. Czytaj również: Zobacz także: Przebudowa ulicy Rydygiera na ostatniej prostej Zobacz także: Pan Prezydent to nam może Zobacz także: Bomba w metrze, wirus w pudełku a Nioman nie dał rady