Policjanci zatrzymali 40-latka, podejrzanego o nielegalne handlowanie środkami psychotropowymi i odurzającymi. W trakcie przeszukania jego samochodu i mieszkania, znaleziono ponad 10 tysięcy blistrów dwóch rodzajów leków (151 sztuk tabletek z diazepanem i altrazolanem). Ich wartość rynkowa to niemal pół miliona złotych. Funkcjonariusze zabezpieczyli również gotówkę w kwocie 128 tysięcy złotych, a także karty debetowe wraz z kodami dostępu do bankowości elektronicznej i przypisanym do rachunku bankowego telefonem. [middle1] Nielegalny towar trafiał do odbiorców za pośrednictwem...firmy kurierskiej. Założone na obcą osobę konto bankowe miało uniemożliwić identyfikację danych sprzedającego i posłużyć do ukrycia wpływów z przestępczego procederu. Wszystko było dobrze zaplanowane. Po zakończeniu czynności przez funkcjonariuszy wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KSP sprawą zajęli się dochodzeniowcy z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V. Policjanci zgromadzili materiał dowodowy, a nastepnie doprowadzili mężczyznę do żoliborskiej prokuratury. Tam usłyszał on zarzut wprowadzenia do obrotu znacznych ilości substancji psychotropowych, odurzających i nowych substancji psychoaktywnych. Sąd zadecydował o tymczasowych aresztowaniu 40-latka na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zobacz także: Wkrótce nowe drzewa i krzewy Zobacz także: Rondo Turowicz - sielanka się skończyła!? Zobacz także: Plac Wilsona bardziej zielony Ręczna wyciągarka linowa