Reklama

W sprawie mostu Krasińskiego

19/11/2015 17:40
Po ośmiu latach wraca spór o most Krasińskiego. Może to nie był taki gorący spór, skoro na konsultacje przyszło  wtedy około 15 osób, z czego połowa to byli radni. Ukazało się parę artykułów,  program w  Kurierze Warszawskim, a jedynym efektem konsultacji  było wymuszenie na projektantach zrezygnowania z planowanej likwidacji lewoskrętu z ul. Krasińskiego w ul. Czarnieckiego.  W poprzedniej kadencji, po konsultacjach z mieszkańcami Żoliborza Oficerskiego, sytuację odwrócono i wprowadzono zakaz  lewoskrętu z ul. Krasińskiego w ul. Czarnieckiego, aby ograniczyć ruch tranzytowy.  Kiedy wydawało się, że budowa mostu ruszy, przyszedł kryzys finansowy. Na nieszczęście dla władz miejskich, a być może  na szczęście dla Żoliborza, budowę mostu odłożono na późniejszy okres. Korzystając z sytuacji przygotowałem razem z burmistrzem Januszem Warakomskim i prezesem Stowarzyszenia Żoliborzan Baltazarem Brukalskim wystąpienie do władz miejskich w sprawie przemyślenia na nowo idei budowy mostu Krasińskiego.   Niestety przeszło bez echa.  Widocznie nie było woli, ani ze strony władz, ani mieszkańców, żeby drążyć ten temat. Może gdyby zainicjowano społeczną dyskusję udałoby się dopracować kompromisowe rozwiązanie i znów nie musielibyśmy się burzyć przeciw idei budowy tego mostu. Pozwolę sobie zacytować fragmenty ówczesnego wystąpienia, bo w dalszym ciągu kilka propozycji zawartych w tym materiale jest wartych  rozważenia.   „Skoro mamy trochę czasu, warto na nowo przemyśleć koncepcję mostu – wziąć pod uwagę opinie mieszkańców, wartości historyczne i ekologiczne dzielnicy oraz światowe trendy, zmierzające do wyprowadzenia indywidualnego ruchu samochodowego z centralnych dzielnic miast metropolitalnych w zamian za rozbudowę nowoczesnej komunikacji zbiorowej. Chcemy rozpocząć dyskusję, czy nie warto odejść od pomysłu wielkiego, drogiego mostu z czterema pasami, torowiskiem tramwajowym i ciągiem pieszo-rowerowym na rzecz mostu tramwajowego z lekką ścieżką pieszo-rowerową, podwieszoną pod płytą torowiska mostu”.    „W tej zabytkowej dzielnicy należy dążyć raczej do ograniczenia ruchu samochodowego – oczywiście poza ruchem lokalnym. Tranzytowe mosty Grota Roweckiego i Gdański, leżące w granicach Żoliborza w odległości około trzech kilometrów, są w pełni wystarczające dla tych, którzy chcą się dostać własnym samochodem na Żoliborz. Proponowany most tramwajowy nie wyklucza wykonania w przyszłości potrzebnego połączenia drogowego z Bródna do ulicy Jagiellońskiej, nad torowiskiem kolejowym. Ponadto po płycie tramwajowego mostu ewentualnie można dopuścić ruch samochodowych pojazdów uprzywilejowanych.”   „Uważamy, że jesteśmy w takim momencie, iż możemy jeszcze raz rozpocząć debatę o kształcie mostu wpisującego się w potrzeby komunikacyjne i społeczne nowoczesnego miasta i zabytkowej dzielnicy mieszkaniowej; w oparciu o koncepcję cichej, ekologicznej i wygodnej komunikacji zbiorowej i rowerowej. Przyznanie, że pod wpływem głosów lokalnej społeczności władze miejskie postanowiły na nowo przedyskutować koncepcję przeprawy mostowej może, według nas, przynieść pozytywny efekt. Dlatego czasami warto odejść od śmiałych i pozornie sensownych rozwiązań, które nie uzyskują akceptacji mieszkańców. Uszczęśliwianie ludzi na siłę zawsze przynosi ujemne skutki polityczne.”   Upłynęło siedem lat od tego naszego wystąpienia i sprawa mostu znowu powraca.  Być może  czasy i zaangażowanie mieszkańców znacznie się zmieniło i tym razem większa liczba osób będzie dążyć do modyfikacji obecnego (formalnie przekonsultowanego) projektu.    To bardzo dobrze, że pojawiła się osoba , która swoimi alarmistycznymi artykułami chce zachęcić żoliborzan do działań w tym zakresie. Jest nim pierwszy  burmistrz  Żoliborza Józef  Menes. Komu jak komu, ale jemy nie można zarzucić braku kompetencji i umiejętności  organizowania społecznych działań. W dużej mierze podzielam jego argumentację z jednym wyjątkiem. Pan Józef  Menes proponuje rezygnację z mostu, a ja uważam, że most jest potrzebny.   Nie ukrywam, że jestem zwolennikiem jak największej ilości mostów przez Wisłę. Ideałem byłoby aby każda ulica dochodząca do Wisły kończyła się przeprawą przez rzekę. Nie oznacza to, że każdy most ma być mostem tranzytowym o znacznym ruchu komunikacyjnym.  Można przecież spróbować opracować taką koncepcję mostu, która będzie łączyła, a nie dzieliła i była do zaakceptowania przez społeczności z obu brzegów Wisły. Taki most mógłby stać się nawet atrakcją turystyczną Warszawy.   Moim marzeniem jest, aby zamiast szerokiej przeprawy przez Wisłę powstał nietypowy  most  tramwajowy (torowiska umożliwiałyby poruszanie się autobusów i taksówek) z szerokimi chodnikami i ścieżkami rowerowymi. Pośrodku koło młyńskie (rodzaj karuzeli, zwane inaczej kołem widokowym, diabelskim młynem), restauracja, a może kilka restauracji. Szeroki chodnik spełniałby rolę deptaka, z którego podziwiałoby się panoramę Warszawy. Można jeszcze dorzucić inne atrakcje, które przyciągałyby mieszkańców. Czy taki projekt jest możliwy? To wszystko zależy od  inwencji nas samych, a także  władz miejskich. Polscy projektanci i architekci na pewno są wstanie  coś takiego zaprojektować, tym bardziej, że mamy na świecie podobne przykłady. Jest nim na przykład zbudowany w 2007 r. w Tianjin Eye w Chinach most z diabelskim młynem o wysokości 120m. Patrz zdjęcie zamieszczone obok. Nie wylewajmy więc dziecka z kąpielą. Nie godząc się na obecny projekt warto pomyśleć co w zamian.

Witold Sielewicz PROJEKT ŻOLIBORZ

Fot: Wikimedia Commons
 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2015-11-20 13:10:16

    Wizjoner, pierdolnięty czy w kieszeni dewelopera Mennica Development??? Czy wszystko w jednym razem wzięte.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2015-11-20 15:21:57

    Lepiej póżno..niż wcale...Jednak trochę za póżno na tego typu wypowiedzi.Kiedy już od wielu miesięcy Stowarzyszenie Żoliborzan, pod przewodnictwem Pana Ożyńskiego, walczyło o konsultacje, weryfikację tego szkodliwego i przeskalowanego projektu, kiedy od dawna zebrane są podpisy pod petycjami, z inicjatywy Stowarzyszenia Żoliborzan, Miasto jest Nasze i Pana Menesa..kiedy już wiadomo, że "konsultacje" być może będą, ale PO zatwierdzeniu projektu, a może nawet Po budowie mostu.... Miło, że się Pan zainteresował tym tematem, jednak trochę za póżno...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2015-11-23 10:57:51

    Konsultacje na temat mostu odbyły się na jesieni 2007r. i cały obecny projekt został zatwierdzony. To że nie powstał jest zasługą kryzysu finansowego , który dopadł miasto. Więc budowę mostu odłożono na późniejszy okres. To właśnie ponad 7 lat temu wystąpiliśmy do władz miejskich o modyfikację projektu mostu. Proszę czytać teksty ze zrozumieniem. Tam to jest napisane. To obecne protestujące środowiska dopiero się obudziły. Szkoda że z 7 letnim opóźnieniem. Ale „lepiej późno niż wcale... „Tak jak i oni też nie jestem zwolennik planowanego mostu. I dobrze się stanie jak władze odejdą od jego budowy. Ale to nie oznacza, że nie możemy dyskutować jaki most może być w przyszłości wybudowany? Warszawska metropolia będzie miała w przyszłości 4-5mln mieszkańców. Polska będzie się wyludniać a Warszawa odwrotnie. Więc potrzeba posiadania większej liczby najróżniejszych mostów będzie znaczna. Taka Praga Czeska posiada ich 20 a nie jest to większe miasto od naszej stolicy. Więc uczmy się od Niemców i planujmy przynajmniej z 20 letnim wyprzedzeniem. Oni planują sto lat do przodu. A to że mnie osobiście się marzy inny symbol Warszawy niż Pałac Kultury i Nauki czy to żle? Taką nową atrakcją i symbolem miasta mógłby być w przyszłości nowy nietypowy most, który by łączył a nie dzielił. Ale żeby tak myśleć trzeba mieć trochę wiedzy i wyobraźni a nie kierować się zwykła naszą polska zawiścią i bezproduktywnym krytykanctwem

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2015-11-24 01:11:46

    Treść komentarza...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2015-11-24 01:14:24

    PANIE SIELEWICZ, TRZEBA BYŁO BRAĆ SIĘ DO ROBOTY JAK PAN BYŁ W GMINIE. DZIĘKI BOGU, ŻE NASZ URZĄD JUŻ BEZ PANA !

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2015-11-24 11:43:29

    Zamiast Komentarza : "Jesteśmy takim narodem, że jak komuś się powodzi, to najlepiej go zgnoić, podstawić mu nogę. Hejterzy wypowiadają się na tematy, na które nie mają pojęcia. Część z tych osób siedzi tylko przed komputerem i wypisuje negatywne komentarze. Chyba od czasu do czasu powinny iść się przewietrzyć. Krytykować jest najłatwiej". Jacek Krzynówek piłkarz

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do