Reklama

Spotkanie z bohaterem

07/12/2014 08:58

W dniu 25 listopada w Szkole Podstawowej nr 92 przy ul. Przasnyskiej odbyło się spotkanie z Henrykiem Kończykowskim ps. „Halicz”, żołnierzem Harcerskiego Batalionu Armii Krajowej „Zośka”. Pan Henryk jest również bohaterem książki pt. „Zośkowiec” – Książki Historycznej Roku 2014, opisującej jego losy na tle pokolenia, które dojrzewało w okupowanej Warszawie. W spotkaniu wzięło udział ok. 200 osób.

„Halicz” ze swadą opowiadał o wielkiej przygodzie swojego dzieciństwa - locie samolotem z Pól Mokotowskich do Krakowa, nawiązywał też do doświadczenia wybuchu wojny 1 września 1939, malowaniu symboli Polski Walczącej, których spod jego ręki – jak zapamiętał - powstało ok. 30-stu. Był też w grupie, która wybijała szyby fotografom eksponującym w swoich witrynach zdjęcia niemieckich oficerów. Wspominał naukę na tajnych kompletach i przygotowanie do wybuchu Powstania Warszawskiego. Dramatycznie brzmiała jego opowieść o kilkunastogodzinnej drodze kanałami ze Starego Miasta do Śródmieścia. „Halicz” akcentował też to, co spajało żołnierzy „Zośki” – czyli braterstwo. Nie zabrakło wspomnienia o „wyzwoleniu”, czyli aresztowaniu „Halicza” w styczniu 1945 przez NKWD.

Spotkaniu towarzyszyła wspaniała oprawa – specjalnie udekorowana sala w symbolikę powstańczą, a także krótka prelekcja Grupy Historycznej Zgrupowanie „Radosław”, której komendant - Tomasz Karasiński - przekazał dyrektor szkoły  pani Magdalenie Rupniewskiej kopię powstańczego pisma „Barykady Powiśla” z wierszem patrona szkoły Jana Brzechwy. Wzruszający był również  występ chóru „Wiwat” pod dyrekcją pani Alicji Mossakowskiej; repertuar poświęcony był historii niezłomnego miasta, jakim jest Warszawa. To, co mocno poruszyło serce „Halicza”, to specjalny występ ucznia szkoły, który zaśpiewał „Hymn plutonu Felek”-  nieznaną pieśń batalionu „Zośka”, śpiewaną w Powstaniu Warszawskim, którą (wraz z zapisem nutowym) przechował w swoim domu pan Henryk. Na zakończenie dyrektor szkoły wspomniała o chłopcu – bohaterze, Jędrku Szwajkercie, 11-letnim mieszkańcu Żoliborza, który zginął pod koniec Powstania Warszawskiego, a spoczywa w kwaterze batalionu „Zośka” na Powązkach Wojskowych.

Również dyrektor szkoły 92 oceniała spotkanie  bardzo pozytywnie. – „Wśród obecnych gości można było dostrzec nie tylko uczniów, ich rodziców, ale również mieszkańców Żoliborza, którzy ze wzruszeniem słuchali opowieści, wspomnień bohatera wieczoru,  o dzieciństwie, życiu podczas Powstania oraz walce z okupantem.

Spotkanie okazało się niezapomnianą lekcją historii, lekcją o ponadczasowych wartościach takich jak odwaga, bohaterstwo; lekcją pokory i patriotyzmu, wspomnieniem o ludziach, którzy z poświęceniem, w poczuciu odpowiedzialności za Polskę walczyli za jej wolność podczas Powstania Warszawskiego. Którzy nie zawahali się stanąć w szeregu, gotowi zapłacić najwyższą cenę, czując się odpowiedzialni za wychowanie młodzieży i są to prawdziwi patrioci. Spotkania z bohaterami takimi jak pan Henryk, dają nam, nauczycielom, możliwość przekazywania młodemu pokoleniu najwyższych wartości narodu takich jak niepodległość, które jako szkoła powinniśmy przekazywać i pielęgnować”.

Pani Rupniewska dodała: „Drugim bohaterem wieczoru był Andrzej Szwajkert, jednym z najmłodszych powstańców Warszawy, który spoglądał na zebranych gości  z przygotowanej przez uczniów szkoły prezentacji. Szkoła wystąpiła bowiem z inicjatywą opieki nad grobem poległego podczas walk powstańczych na Żoliborzu 11-letniego „Jędrusia”.

Pytana o kontynuację w szkole tego tylu otwartych spotkań dla mieszkańców Żoliborza powiedziała: - Jak  najbardziej. Planujemy cykliczne spotkania z ciekawymi, wartościowymi ludźmi zarówno dla społeczności szkolnej, jak i dla  mieszkańców Żoliborza, utrzymane w tematyce powstańczej. W styczniu planujemy spotkanie z twórcami filmu „Powstanie Warszawskie”, na które już serdecznie wszystkich zainteresowanych zapraszam. W planach mamy również inne inicjatywy utrzymane w duchu patriotyzmu m.in. piknik historyczny czy turniej piłkarski im. Jędrusia Szwajkerta.

Pytany o wizytę w żoliborskiej szkole „Halicz” powiedział: Byłem zdumiony oprawą całego spotkania i tym, że przyszło na nie tyle osób. To było imponujące. Podobała mi się ta szkoła, że była przyjemna i zadbana. Oby wszystkie szkoły takie były. A występ chóru i tego chłopca był fenomenalny – podkreśla. Warto wspomnieć, że „Halicz” otrzymał od dzieci z klasy I B grafikę z Polską Walczącą, którą oprawił w ramkę i z dumą powiesił w swoim domu na ścianie.

Jarosław Wróblewski

Fot.Krzysztof Rupniewski

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do