Miejska akcja udostępniania profesjonalnych torebek na psie kupy naprawdę dała dobre efekty. Na Żoliborzu wystarczy popatrzeć na Placyk Lelewela – miejsce spotkań psiej sfory i towarzyskich spotkań opiekunów psich pupilów wyprowadzanych tam na spacery. Tylko czasem i bardzo rzadko spotkać tam można zapomniany psi prezencik. Psi plac zabaw jest czysty. To samo dzieje się z trawnikami. Ludność zaczęła sprzątać po psach, co widać i czuć. Jeszcze do niedawna, w Urzędzie Dzielnicy Żoliborz można było dostać za darmo profesjonalny niezbędnik spacerowy dla swego pupila. Niestety obecnie torebki na psie kupy nie są już dostępne. Wydział Ochrony Środowiska informuje, że póki co, darmowych torebek nie będzie i należy się w nie zaopatrzyć w sklepie. To podliczmy. Pupil kosztuje, bo oczywiście musi jeść a w dodatku ma koszmarnie drogą opiekę medyczną. Wiele osób przygarnia zwierzaki z ulicy lub ze schroniska z potrzeby serca a nie dlatego, że dysponuje sporymi środkami, które chce przeznaczyć właśnie na zwierzaki. Warszawskie schronisko „Na Paluchu” finansowane jest przez Miasto, więc każdy nowy właściciel zwierzaka ze schroniska przerzuca na siebie koszty utrzymania pupila i tym samym odciąża miejski budżet. Może by w ramach współpracy i promocji ofiarowywania osieroconym zwierzakom domu, przywrócić darmowy niezbędnik spacerowy w postaci papierowej torebki. Byłoby dobrze, byłoby miło.