Przyznam szczerze, że miałem obawy. Ale jak patrzę na swój film oraz szanownych koleżanek i kolegów to widzę, że daliśmy radę! - Mówi Władysław Głowala, jeden z twórców. Jego film opowiada o społecznych kosztach i zaletach grodzenia osiedli. Bardzo podobała mi się struktura tego filmu, ale najlepsze i tak było zakończenie – scena w której pies wyraźnie daje do zrozumienia, co o tym myśli – relacjonował po premierze jeden z widzów. Mimo kiepskiej pogody ponad 140 osób przyszło obejrzeć rezultaty projektu „Późne debiuty – wideo uczestniczące wśród seniorów z Rudawki i Zatrasia”, w którym seniorzy z Żoliborza za pomocą filmu mówili o swoich radościach, obawach, pasjach i pomysłach na lepsze sąsiedztwa. Premiera odbyła się 11 maja w Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej. Potrzebne były dwa pokazy, gdyż nie wszyscy chętni zmieścili się w sali. Pokaz oczywiście jest uwieńczeniem trudów twórczych, ale najważniejsze już się wydarzyło – to, że mogliśmy się nawzajem inspirować, rozmawiać, dzielić doświadczeniem i obserwacjami – mówił podczas premiery Łukasz Szewczyk, prezes Stowarzyszenia Pracownia Filmowa „Cotopaxi” ( www.pracowniacotopaxi.pl ), realizatora projektu. Zobaczyliśmy cztery filmy o różnej tematyce wykonane w ramach warsztatów wideo uczestniczącego, które jest techniką z pogranicza filmu, animacji społecznej i badań w działaniu. Prócz wspomnianego „Dzień dobry za płotem” widzowie obejrzeli portret pewnej niezwykłej poetki („Silna i krucha zarazem”), zapatrywania i stosunek do pracy uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy („Odważni do pracy”) oraz refleksje dotyczące samotności i sposobów radzenia sobie z nią („Samotność vs. Aktywność”). Zarówno komentarze i pytania skierowane do twórców oraz rozmowy kuluarowe wskazywały na świetne przyjęcie i duże zainteresowanie ze strony widzów. Premiera nie była jedynym wydarzeniem tego dnia. W ramach pikniku sąsiedzkiego Partnerzy przygotowali różne atrakcje dla mieszkańców. Tomasz Kunert