Reklama

Pogodne wspomnienia

25/04/2017 09:33

Kolejny wieczór wspomnień poświęcony pamięci księdza Romana Indrzejczyka pozwolił chętnym pomyśleć i porozmawiać, a przede wszystkim posłuchać  –  zapisanych w formie wierszy – refleksji „wujka wszystkich” (jak księdza Indrzejczyka nazwał Jego siostrzeniec, syn obecnej na spotkaniu pani Anny Pawlak). Wspomnieniowe spotkanie miało miejsce w czwartek 20 kwietnia, po południu. Zaprzyjaźniona z Biblioteką w Ogrodzie aktorka Anna Maria Kwaśniewska-Komorowska pięknie przeczytała nie tylko wiersze-myśli księdza Romana, ale i kilka wspomnień o Nim. Było się nad czym zadumać. Ksiądz Roman wciąż mówi do nas o sprawach ważnych. Gdyby Jego słowa brać do serca, byłoby wokół dużo lepiej. Ksiądz Indrzejczyk, jak wielu z nas wie i pamięta, gorąco popierał młode talenty. Wspierał poetów. Kochał muzykę. Był opiekunem chóru Laudate Dominum. Dlatego na organizowanych w Bibliotece im. Haliny Rudnickiej wieczorach wspomnień staramy się mieć wśród gości młodych, utalentowanych twórców. W tym roku był to gitarzysta – pan Daniel Peszko (gitara klasyczna), student prof. Ryszarda Bałauszki, mający na swoim koncie występy sceniczne, sukcesy w konkursach gitarowych i nagrania sesyjne, oraz pani Aleksandra Nowak (wokalistka). Zabrzmiała więc nie tylko gitara klasyczna, co już jest w tym miejscu tradycją, ale i piosenka poetycka. Pani Aleksandra Nowak, studentka psychologii UKSW, pięknie, z ogromnym wdziękiem i wrażliwością zaśpiewała kilka wierszy, akompaniował jej pan Daniel. To duet, który ma za sobą kilka sukcesów, a przed sobą – z pewnością ciekawą przyszłość artystyczną. Warto obserwować dalszą drogę obojga młodych artystów. My na pewno będziemy cieszyć się z ich dalszych sukcesów, wspominając, że Ola i Daniel byli naszymi gośćmi podczas bardzo szczególnego wieczoru.
      Były, jak zwykle, wzruszenia, uśmiechy (trochę przez łzy...), kwiaty, podziękowania i książki, które mogliśmy sprezentować naszym utalentowanym gościom. Pani Anna Pawlak, która odwiedza nas bardzo chętnie, pojawiła się i tym razem (zawsze czujemy się zaszczyceni Jej obecnością). Oświadczyła, że wieczór wspomnień różnił się od innych imprez poświęconych Jej bratu, ponieważ był... wesoły. I że tak jest dobrze. Bardzo nas ta opinia ucieszyła, ponieważ zapamiętaliśmy księdza Romana Indrzejczyka jako osobę nie tylko mądrą, pełną wewnętrznej powagi i skupienia, ale i pogodną, uśmiechniętą i życzliwą absolutnie wszystkim, bez wyjątku.     Mamy nadzieję, że czułby się dobrze we wspominającym Go gronie.

Hanna Diduszko

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do