Obchody rozpoczęły się już w sobotę Mszą Św. w kościele pw. Św. Stanisława Kostki oraz częścią wspomnieniową i artystyczną w Amicusie W niedzielę żoliborzanie, władze dzielnicy, kombatanci i media zebrali się licznie pod dwiema tablicami upamiętniającymi Żołnierzy Wyklętych. Złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą rotmistrza Witolda Pileckiego, znajdującą się na budynku przy al. Wojska Polskiego 40. Uroczystość uświetnili swą obecnością wnuczka i prawnuk rotmistrza: Beata i Witold Różyccy oraz Andrzej Ostrowski, bratanek żony rotmistrza, Marii Pileckiej, który był świadkiem aresztowania Witolda Pileckiego. Wartę przy tablicy upamiętniającej Witolda Pileckiego zaciągnęli harcerze z 301 Warszawskiej Drużyny Harcerzy „Knieja” im. rtm. Witolda Pileckiego. Złożono także kwiaty pod tablicą upamiętniającą Jadwigę i Antoniego Sanojców, żołnierzy Armii Krajowej, która znajduje się na budynku przy pl. Henkla 6. W samo południe rozpoczęły się uroczystości w kwaterze Ł na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. W kwaterze „Ł” zostały postawione krzyże brzozowe. Jest ich 36 i mówią nam one o zidentyfikowanych ofiarach stalinowskich zbrodni. Jest na nich zdjęcie i dramatyczny napis – W tym miejscu zostałem odnaleziony. Cześć i chwała pamięci Żołnierzy Wyklętych.