Pomysł „społecznego” pisania książek o naszej dzielnicy przez samych żoliborzan zainicjowała kilka lat temu Aldona Gawecka. I tak w 2007 roku ukazała się pierwsza pozycja ‘”Na Pięknym Brzegu. Żoliborz, ludzie i książki”, która niemal lawinowo uruchomiła proces tworzenia nowych pozycji. Można powiedzieć, że kolejne książki zaczęły powstawać niemal spontanicznie zachowując pierwotną różnorodność poruszanej tematyki, poziomu literackiego i stylu. Pisano o wydarzeniach historycznych, miejscach mniej lub bardziej znanych mieszkańcach dzielnicy, o sobie samych. Zarówno pierwszy tom jak i drugi pt. „O pięknym Brzegu. Żoliborz, ludzie i wydarzenia” zostały wydane przez Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Francuskiej i Żoliborski Fundusz Lokalny. Jak odnotował kiedyś pisarz i literaturoznawca Janusz Odrowąż – Pieniążek – „Musiało upłynąć trzysta lat z okładem, aby się okazało, że dzielnica Warszawy – której nazwa powstała od pięknego brzegu Wisły czyli, jak mówiła królowa Marysieńka Sobieska „le joli bord” – wyraża największe przywiązanie do swoich odległych lecz ważnych tradycji i z powagą traktuje swoje związki z Francją w XXI wieku”. Z inicjatywy Aldony Gaweckiej Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Francuskiej wydało jeszcze kilka żoliborskich tytułów, a także napisaną przez grupę żoliborzan książkę „Gdy myślę Paryż”. Nowością, która pojawiła się w II tomie cyklu było wprowadzenie wywiadów z żoliborzanami, które wcześniej ukazywały się w lokalnej gazecie „Informator Żoliborza”. Wywiadów już opublikowanych w naszych książkach ukazało się około trzydziestu. Ich celem było nie tylko przybliżanie sylwetek osób sławnych i znanych, których na Żoliborzu jest wyjątkowo dużo, ale także tych mniej popularnych lecz ciekawie i skutecznie działających w swoich środowiskach. Można by zapytać co łączy takie osoby, niejednokrotnie zróżnicowane politycznie i światopoglądowo, wykonujące mniej lub bardziej prestiżowe zawody, mające inne pasje i zainteresowania, sławne i mało znane. Niewątpliwie wspólnym wyznacznikiem wszystkich moich rozmówców, a także autorów tekstów zamieszczonych w naszych książkach jest bardzo rozwinięta świadomość miejsca zamieszkania i charakterystyczne od przed wojny (mimo, że struktura mieszkańców bardzo się zmieniła) uspołecznienie. Żoliborz jako symbol odzyskanej niepodległości miał od czasów przedwojennych atrakcyjne i nowatorskie pomysły nie tylko na urządzenie dzielnicy, ale nawet kraju. Znalazło to odzwierciedlenie także w czasach późniejszych, kiedy nawet zdegenerowany PRL nie zniszczył u wielu osób poczucia odpowiedzialności nie tylko za dzielnicę ale i za Polskę. To tu właśnie działały takie osoby jak ks. Jerzy Popiełuszko, bracia Kaczyńscy, czy z innych trochę pozycji Jacek Kuroń. Abstrahując od dużej polityki warto także zauważyć, że Żoliborz wytworzył pewien styl życia, trochę prowincjonalny (w najlepszym tego słowa znaczenia), trochę wielkomiejski, a także typ wykształconego, najczęściej nonkonformistycznego i krytycznego inteligenta, który nie mając kompleksów wobec Europy Zachodniej, jednocześnie był zakorzeniony w narodowej kulturze i historii. Wracając do naszych książek……Aldona Gawecka zajęta wydawaniem innych książek o Żoliborzu (których mam przyjemność być współautorką), a także kilku własnych, scedowała na Informator Żoliborza i jego wydawcę - Fundację na Rzecz Rozwoju Ziemi Mazowieckiej, troskę o kontynuację tomów z cyklu „Piękny Brzeg”. I tak w 2010 r. ukazała się pozycja ”Na pięknym Brzegu, Żoliborz, ludzie i ich dzieje” oraz obecny czwarty tom. A my, redaktorzy Informatora Żoliborza – Grzegorz Wysocki, Beata Zasada-Wysocka, Izabella Anna Zaremba obiecujemy przygotować kolejne pozycje. A teraz kilka słów o tym, co znajdziecie Państwo w naszej nowej książce. Ostatnie lata w Polsce są naznaczone wielką tragedią jaką była katastrofa prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010r., w której ponieśli śmierć w niewyjaśnionych niestety do końca okolicznościach nie tylko Prezydent RP Lech Kaczyński, ale także duża cześć elity naszego kraju. Nie sposób tego nie odnotować, także widząc jak to dramatyczne i bezprecedensowe, nie tylko w Polsce ale także w świecie, wydarzenie podzieliło Polaków i jaka w wyniku tego nastąpiła ostra, polityczna polaryzacja i wzajemna niechęć. Choć z opóźnieniem (gdyż poprzedni tom wydaliśmy tuż przed katastrofą) musiał w naszej książce znaleźć się tekst o wybitnym żoliborzaninie, Prezydencie RP, Lechu Kaczyńskim. Chcę przy okazji zaznaczyć, że wspomnienie o bliskim naszemu sercu żoliborskim księdzu Romanie Indrzejczyku, który także poniósł śmierć w katastrofie ukazało się z inicjatywy Aldony Gaweckiej w pracy zbiorowej pt „Ze śmiercią nie można się umówić” w 2010 r. Wychodząc z założenia, że z prawdziwym etosem inteligenckim, który zawsze cechował Żoliborz, łączy się nie tylko odpowiedzialność za wspólnotę, kraj, naród, innych ludzi, ale także szacunek dla tradycji, rozbudowaliśmy część historyczną. W tekście uczelnianego historyka, dr. Adama Buławy dajemy przegląd ważnych dla całej Polski wydarzeń, które miały miejsce właśnie u nas na Żoliborzu. Wydawca Informatora i naszych dwóch książek, Grzegorz Wysocki opowiedział o niektórych historycznych nazwach ulic, wybitny pisarz Zbigniew Mentzel, udostępnił nam (był już wcześniej cenionym współautorem i rozmówcą) fragment swojej najnowszej książki, której akcja toczy się na Żoliborzu. Przebywająca od wielu lat na emigracji w Wielkiej Brytanii Hanna Rawicz- Reszczyńska, uczestniczka powstania warszawskiego na Żoliborzu i ofiara stalinowskich represji podzieliła się wspomnieniami z tamtych dramatycznych czasów. O młodym powstańcu, poecie Tadeuszu Gajcym, i jego domu rodzinnym, który zginął w powstaniu opowiedziała poetka Agnieszka Archicińska, jego kuzynka. Koleżanka redakcyjna, Beata Zasada-Wysocka przedstawiła mało znaną bohaterkę z czasów wojny Halinę Grabowską „Zetę”, harcerkę i żołnierza, której bohaterska śmierć dopełniła niezwykłe i dramatyczne życie. Temat wojny, okupacji i powstania chcieliśmy pokazać z perspektywy kilku autorów i różnych postaw jak choćby wskazuje na to dziennik chłopaka z Marymontu. Naszą książkę można nabyć: w antykwariacie pan Krzysztofa Jastrzębskiego przy urzędzie dzielnicy w sklepie z winami Mickiewicza 30 w księgarni przy kościele pw. św. Stanisława Kostki w kawiarnii artystycznej KALINOWE SERCE przy ul. Krasińskiego 21 w barku Żolibarek na pierwszym piętrze Galerii Żoliborz przy Broniewskiego w salonie piekności Piekny Brzeg na pierwszym piętrze Galerii Żoliborz przy Broniewskiego Można zamówić również dostawę książki do domu. Zamawiający musi mieszkać na terenie Żoliborza i wysłać zamówienie na adres zasadawysocka@o2.pl lub SMSa na numer 500 126 672 Cena książki 35 zł Również w części współczesnej mamy okazję zetknąć się z bardzo osobistymi wizjami rzeczywistości w tekście bezkompromisowej Bogny Lewtak- Baczyńskiej, zasłużonego działacza opozycji, obecnego wice-burmistrza Witolda Sielewicza, patrzącego z chłodnym dystansem, ironicznego historyka Krzysztofa Jastrzębskiego, zaangażowanego publicystę Andrzeja Kamieńskiego czy redaktorki Informatora, historyka i pedagoga Izabelli Anny Zaremba. Z satysfakcją odnotowujemy także dwa teksty Piotra Rodowicza poświęcone niedawno zmarłemu ojcu, jednemu z pierwszych naszych autorów, słynnemu z wielu patriotycznych działań. W poprzednim tomie, w słowie od wydawcy obiecaliśmy Państwu, że poprosimy także o współpracę żoliborzan mieszkających poza krajem. Z Francji napisał dla nas wspomnienie o Szklanym domu, w którym spędził dzieciństwo i młodość Jacek Rościszewski, syn znanej dziennikarki Haliny Miroszowej. Zamieściliśmy także wywiad z aktorem i pedagogiem, autorem podręczników o aktorstwie mieszkającym w Australii, Andrzejem Siedleckim. W dziale poezji znalazły się patriotyczne, pochodzące z czasów wojny i powstania wiersze Marty Reszczyńskiej-Stypińskiej, przebywającej do śmierci na emigracji w Londynie, a także bardziej współczesne, jej córki, również emigrantki Hanny Rawicz-Reszczyńskiej. Wiersze do książki pisali także żoliborzanie o różnych zawodach i z różnych środowisk. Mamy wiersze popularnej aktorki i poetki Anny Milewskiej, tragicznie zmarłego byłego kapelana prezydenta RP ks. Romana Indrzejczyka, nagradzanej poetki Agnieszki Archicińskiej, nowoczesne w formie utwory lekarza Krzysztofa Białego, tajemniczej, uroczej starszej pani Krystyny Brzeskiej, technicznego pracownika Uniwersyteta Warszawskiego Stanisława Kwasa i wreszcie hip-hopowego wokalisty, Marcina Słowickiego, W obecnej książce kontynuujemy rozpoczętą poprzednio rubrykę pożegnań. Z żalem żegnamy Jadwigę Kaczyńską, matkę Lecha i Jarosława, prezydenta i premiera Polski, zasłużonego proboszcza kościoła św. Stanisława Kostki, Tadeusza Malackiego, naszego przyjaciela i współpracownika Baltazara Brukalskiego, opozycyjnego działacza Przemysława Cieślaka, kobietę legendę Marię Ginter, Władysława Rodowicza, aktorkę Lucynę Winnicką, Macieja Zembatego i lekarkę Danutę Pampuszko. W naszym obecnym czwartym tomie staraliśmy się pokazać wiele wydarzeń, wielu autorów, wiele poglądów, uwzględniając nie tylko bogatą historię Żoliborza ale i jego różnorodne tradycje. Pragnę szczególnie podziękować za współpracę redakcyjnej przyjaciółce Beacie Zasada-Wysockiej bez której pomocy trudno byłoby mi przygotować tę pozycję. Na zakończenie nie sposób nie wspomnieć, że w serii Biblioteczki Żoliborskiej* ukazało się kilka książek, także pisanych przez żoliborzan z inspiracji Aldony Gaweckiej. Są to pełne wdzięku, nieduże książki, wokół których powstała cała grupa systematycznie piszących autorów. W najnowszej z nich pt. „Co było a nie jest. Płynna nowoczesność, wielu autorów opisuje zmiany, które zaszły w naszej dzielnicy. Niefortunne wydaje się tylko baumanowskie sformułowanie „płynna nowoczesność”. Ta modna obecnie w Polsce teoria socjopolityczna, która zakłada, że nasze strategie życiowe powinny przypominać zachowanie kameleona, że nieważna jest historia, tradycja, wartości, czy jednostkowa tożsamość bo wszystko jest płynne, pozostaje w sprzeczności z tym, co tutaj na Żoliborzu robimy. Choć przemiany są nieuniknione, obok przemian możemy dostrzec związki i analogie współczesności z przeszłością. Także przyszłość w postaci tradycji może być również częścią świata współczesnego, a rozwiązywanie problemów Polski współczesnej, czy naszej dzielnicy może opierać się o wybrane i sprawdzone wartości narodowego dziedzictwa. Aby zakończyć mniej politycznie, a bardziej literacko powołam się na fragment tekstu anglisty i poety Leszka Szkutnika, który w jednej z naszych poprzednich książek pisał tak :”……Dzielnica, w której się mieszka na stałe, w której wydarza się nasze życie, jest trochę jak język ojczysty…..Mówiąc Żoliborz mam na myśli coś więcej niż tylko pewien styl, charakter szeroko rozumianej architektury, ukształtowanie terenu, dobrze zachowane ślady historii, czy wreszcie bliskość Wisły, mimo, że są to elementy ogromnie ważne. Tego „coś więcej” nie da się zdefiniować- podobnie jak innych rzeczy najważniejszych. Można jednak wskazać, naprowadzić, porównać.” I to właśnie staramy się robić. Izabella A. Zaremba