Żoliborski bar Żagielek przeszedł do historii, jako słynny i lubiany lokal. Urządzano w nim imprezy, stanowił świetne miejsce spotkań dla mieszkańców Żoliborza oraz okolic. Odwiedził go zapewne każdy, kto choć trochę zna się na wyszukiwaniu interesujących miejscówek. Starsi panowie czy dorosłe panie - nieważne, bez względu na wszystko znajdowali tam dla siebie przestrzeń, w której odbywały się rozmowy głęboko polityczne, sportowe, także zwykłe codzienne pogawędki. Później sympatyczny i tętniący życiem Żagielek został przekształcony w siedzibę fundacji, która prowadziła tam akcję zbierania plastikowych nakrętek na cele charytatywne. Gdy ta era się skończyła, Żagielek został wymazany z pamięci - przynajmniej urzędników - i skazany na przekształcenie się w zupełną ruinę. Brudne okna, deski z drewnianego balkonu zgniły i połamały się, a ściany obecnie przyozdabiają bohomazy młodych chuliganów. W 2019 roku jeden z mieszkańców zadał burmistrzowi Żoliborza pewne pytania o los ulubionego Żagielka. Odpowiedź przyszła po dwóch miesiącach ze strony wiceburmistrz Agaty Marciniak-Różak. Według niej istotne było, że obiekt powstał w latach 60., a w latach 90. był modernizowany. Fatalny stan długo miał uniemożliwiać jego wykorzystanie i dostosowanie do obowiązujących norm. Interwencje służb przy np. aktach wandalizmu były organizowane nieprzerwanie, aczkolwiek niewiele dawały. W związku z tą sytuacją, która ciągnie się zresztą do teraz - do 2020 roku - postanowiliśmy ponownie zadać pytania Urzędowi Dzielnicy Żoliborz. Odpowiedź nadeszła dość szybko, jednak niewiele wyjaśniła. Rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy Danuta Wancel napisała tak: - Budynek dawnego baru Żagielek stanowi własność m.st. Warszawy pozostającą w zarządzie Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy i znajduje się na terenie parku Kępa Potocka. W 2019 roku nieruchomość miała być udostępniona Centrum Wspierania Rodzin Rodzinna Warszawa, jednak jednostka nie pozyskała środków finansowych na adaptację obiektu. Zdając sobie sprawę ze złego stanu budynku po d. barze Żagielek, ZGN Żoliborz podjął decyzję o przygotowaniu ekspertyzy dot. stanu technicznego budynku. Jednocześnie skierowane zostały zapytania do Biura Naczelnego Architekta Miasta, Biura Spraw Dekretowych, Biura Infrastruktury w sprawie zaopiniowania wydzierżawienia i celu przeznaczenia tej nieruchomości po otrzymaniu wyników ekspertyzy. Obecnie budynek jest nieużytkowany i zabezpieczony przed dostępem osób trzecich. Teren przy budynku zostanie uporządkowany. [middle1] Poprosiłam również o wypowiedź byłego burmistrza dzielnicy od nieruchomości, który w poprzedniej kadencji dość sprawnie rozwiązał zagmatwaną sprawę użytkowania tego lokalu: - W poprzedniej kadencji udało się po wielu latach usunąć z Żagielka fundację która praktycznie na dziko i nie zgodnie z przeznaczeniem użytkowała ten lokal. W połowie kadencji wydano dyspozycje ZGNowi aby przygotował i przeprowadził konkurs na najem tego obiektu. Jak widać po kilku latach ZGN jest w tym samym miejscu czyli mozolnie gromadzi dokumenty - powiedział nam pan Grzegorz Hlebowicz. Wiemy więc właściwie tyle, że teren przy budynku zostanie uporządkowany . Kwestia ta odkładana jest już tak długo, że trudno uwierzyć, iż coś się ruszy. Tym bardziej że nie ma konkretnych wskazówek, m.in. daty granicznej do wykonania tego zadania. Władze dzielnicy teoretycznie zdają sobie sprawę z kłopotów, które ma Żagielek, a raczej to, co po nim zostało, niemniej jak widać - od miesięcy, a nawet lat nic się z tym nie dzieje. Pytanie: co mieszkańcy muszą zrobić, aby zareagowano? Ile pism należy wysłać, ile rozmów zainicjować? CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zobacz także: Jak radzimy sobie z koronowirusem? Zobacz także: Koncert Natalii Sikory & Pawła Stankiewicza Zobacz także: Ostatnie prace przed otwarciem ulicy Rydygiera