Reklama

Awaria przy Izabelli - czy sytuacja jest opanowana?

Opisaliśmy sprawę niebezpiecznego wezbrania wód podskórnych przy ulicy Izabelli. Najprawdopodobniej awaria przy Izabelli jest spowodowana pracami prowadzonymi przez jedną z firm energetycznych.

Obiecaliśmy uzyskać wyjaśnienia od instytucji, które odpowiadają zarówno za stan systemu, jak i tych, które powinny reagować w stanie kryzysu, który niewątpliwie ma miejsce w okolicach ulicy Izabelli.

Oto co nam powiedzieli rzecznicy prasowi:

Małgorzata Tarnowska rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oddział Warszawa

W rejonie węzła Broniewskiego przy S8 były prowadzone prace w pasie drogowym przez podmioty zewnętrzne. Roboty związane były z lokalizacją urządzeń niezwiązanych z drogą S8 – na podstawie uzyskanych decyzji od organów zewnętrznych w tym po uzyskaniu opinii ZUD w miejskim biurze koordynacji.

Firma wykonująca prace na zlecenie zakładu energetycznego, w piątek (9.04) rozpoczęła odpompowywanie wody, która pojawiła się prawdopodobnie w wyniku uszkodzenia odcinka rzeki Rudawki, który przechodzi pod działkami GDDKiA. Jako zarządca terenu, przez który przechodzą instalacje nie związane z drogą, podjęliśmy działania w formie zabezpieczenia terenu oraz ciągłego monitoringu. Miasto st. Warszawa powołało sztab kryzysowy. Wykonawca ma przeprowadzić monitoring wizyjny wspólnie z MPWiK w tym kanale. Będzie to możliwe po odpompowaniu wody i oczyszczeniu z mułu. Woda jest na bieżąco odpompowywana z udziałem Straży Pożarnej i MPWiK. O dalsze szczegóły proszę pytać m.st.Warszawa. Na chwilę obecną awaria nie ma wpływu na ciągłość ruchu na S8. Monitorujemy sytuacją na bieżąco.

Karolina Gałecka rzecznik prasowy urzędu m. st. Warszawy

Po zakończeniu sztabu kryzysowego mogę potwierdzić, że nie ma konieczności wprowadzania zmian w organizacji ruchu na Broniewskiego. Dobrą informacją jest to, że nie ma prawdopodobieństwa, że zostanie podmyta jezdnia i dojdzie do zapadnięcia się nawierzchni, ponieważ kanał znajduje się pod powierzchnią chodnika i trawnika. Studzienka jest więc oddalona od jezdni. Służby miejskie cały czas monitorują sytuację na miejscu i są w gotowości.

Przypominam, że awaria wystąpiła na terenie, który jest w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W tym miejscu jest prowadzona inwestycja na zlecenie firmy Innogy, zgodnie z pozwoleniem wydanym przez wojewodę mazowieckiego. Będziemy prosili Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego o przeprowadzenie kontroli, czy te prace były prowadzone zgodnie ze sztuką. Prawdopodobnie firma, która robiła przecisk kabli 110 kv, uszkodziła kanał, w którym płynie rzeka Rudawka.

Wszystko wskazuje na to, że uszkodzenie pochodzi właśnie z winy tego wykonawcy. Jedna ze studzienek jest cała zasypana świeżym piaskiem, który prawdopodobnie pochodzi z podmycia wód gruntowych.

Miejmy nadzieje, że zapewnienia służb odpowiedzialnych za zaistniałą sytuację są wiarygodne i nic nie grozi zarówno okolicznym budynkom, jak i ulicy Broniewskiego czy trasie AK.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do