Wczoraj opisaliśmy sprawę niebezpiecznego wezbrania wód podskórnych przy ulicy Izabelli. Najprawdopodobniej prace podziemne prowadzone przez jedną z firm energetycznych zakłóciły układ melioracyjny w dawnym rejonie historycznej rzeczki Rudawki. [middle1] Zobacz także: Czy rzeka Rudawka budzi się po latach uśpienia? Zapytaliśmy tę sytuację urząd dzielnicy Żoliborz. Odpowiedź wcale nas nie uspokoiła. Sprawa wygląda na dość poważną. W odpowiedzi na Pana zapytania, uprzejmie informuję, że Zarząd Dzielnicy Żoliborz m.st. Warszawy czynnie uczestniczy w zarządzaniu sytuacją kryzysową związaną z zatorem i podtopieniami związanymi w uszkodzeniem kolektora rzeki Rudawki. Pierwsze informacje o awarii otrzymaliśmy w piątek i od tego czasu zarówno zarząd, jak i pracownicy Urzędu nadzorują sytuację i udzielają wszelkiej pomocy firmie, która na zlecenie spółki Innogy prowadziła prace w rejonie skrzyżowania al. Armii Krajowej i ul. Broniewskiego. Pomimo, że teren, o którym mowa administracyjnie podlega Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - Oddział w Warszawie, Miasto Stołeczne Warszawa powołało sztab kryzysowy. W pierwszej kolejności pracownicy Urzędu Dzielnicy Żoliborz ustalili podmiot prowadzący prace i zgłosili konieczność usunięcia powstałej w wyniku ich prac awarii. Obecnie trwa wypompowywanie wody i bieżące neutralizowanie zagrożenia podtopień okolicznych budynków przez pracowników firmy wykonującej przewierty na zlecenie Innogy. Z uwagi na zapowiadane opady, konieczne jest pilne udrożnienie zalanego kanału, aby możliwe było wprowadzenie sondy i precyzyjne ustalenie miejsca oraz charakteru i skali uszkodzeń, a następnie ich naprawy. W tym celu wymagane jest użycie specjalistycznej aparatury, o której wypożyczenie zabiega obecnie wykonawca realizujący prace przewiertowe dla Innogy. Niestety do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi ze strony ratusza ani Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - Oddział w Warszawie. A pytanie jest zasadnicze. Czy sytuacja nie zagraża samej trasie Armii Krajowej, zwłaszcza, że jak wynika z wyjaśnień Urzędu na Żoliborzu skala uszkodzeń jest dalej nieznana. CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zobacz także: Jaśniej na Broniewskiego - projekt do budżetu obywatelskiego Zobacz także: Policja poszukuje Eugeniusza Gadomskiego Zobacz także: Czy Plaża Żoliborz przetrwa czas zarazy? Zobacz także: Kasztanowiec z Przasnyskiej stał się pomnikiem!